36 metrów kobiecości

36 metrów kobiecości

O wnętrzach, pomimo że płci nie mają, często mówimy, że mają „męski” lub „kobiecy” charakter. Architekci i projektanci muszą się wykazać dużą wrażliwością i uważnie wsłuchać w potrzeby klientów, aby dopasować aranżację do ich indywidualnych potrzeb i oczekiwań. Anna Łuksza z pracowni She-Art stworzyła niezwykle kobiecą przestrzeń dla młodej lokatorki. I chociaż mieszkanie ma zaledwie 36 metrów kwadratowych, jest funkcjonalne i komfortowe.
1:00 min
0
1

Urządzenie wygodnego mieszkania na małym metrażu wymaga nie tylko wiedzy i doświadczenia w projektowaniu wnętrz, ale też wyczucia i umiejętności słuchania potrzeb klienta. Architektka Anna Łuksza doskonale poradziła sobie z tym zadaniem, przygotowała projekt który spełnia oczekiwania i potrzeby młodej, startującej w dorosłe życie kobiety, jednocześnie oddaje jej osobowość. Niewielka przestrzeń jest bardzo kobieca, subtelna i delikatna, pełna pozytywnej energii.


Kiedy każdy centymetr jest na wagę złota


Zanim wnętrza przybrały obecną formę, architektka musiała przygotować nowy układ funkcjonalny niewielkiego mieszkania i wydobyć jego pełny potencjał. Kuchnia przyjęła kształt litery L. Otwarty aneks wyznacza też strefę jadalni z okrągłym stołem. Optymalny rozmiar i kształt mebla umożliwia spożywanie posiłków także w gronie przyjaciół, a jednocześnie nie zajmuje wiele miejsca. Dzięki temu powstała też wygodna strefa wypoczynkowa – salonik z narożną, wygodną sofą. Meble o lekkich formach i wyposażenie ograniczone do minimum sprawiają, że wnętrze nie wydaje się przytłoczone.

Autor:
Redakcja
Data:
03.01.2024
Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0518-HDR Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski

W mieszkaniu znajduje się także wygodna łazienka z prysznicem zamiast wanny. Dzięki odpowiednio dobranemu wyposażeniu powstało miejsce na dodatkowe szafki, ułatwiające utrzymanie porządku w łazience.

Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0623 Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski
Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0643 Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski

Kobieca aranżacja z nutką artyzmu

Dopracowany układ funkcjonalny stał się punktem wyjścia dla artystycznego wystroju wnętrz. Architektka Anna Łuksza jest znana z dopracowanych do ostatniego szczegółu i wysmakowanych projektów. Mieszkanie już od wejścia zachwyca niesztampową kolorystyką i starannie dopasowanymi dodatkami. Subtelne, stonowane beże doskonale łączą się z żywym odcieniem zieleni. Ten kolor pojawia się na frontach w zabudowie kuchennej, ale też za kanapą w formie ciekawej, przykuwającej wzrok tapety. Całość jest ocieplona dodatkiem drewna – na podłodze, blatach w kuchni oraz w formie stołu jadalnianego. Zwieńczeniem aranżacji są złote lampy, które błyszczą niczym droga biżuteria.

Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0490-HDR Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski

Tą samą estetykę architektka kontynuuje w wystroju sypialni, jednak zamiast żywej zieleni architektka zastosowała stonowaną, wyciszającą szarość. Kolor pojawia się na dekoracyjnej ścianie z geometrycznymi sztukateriami, tuż za pikowanym, pudrowym wezgłowiem łóżka. Duża szafa w kształcie litery L oferuje wygodnie zaplanowane miejsce do przechowywania. Architektka zaplanowała także toaletkę, gdzie właścicielka może wygodnie trzymać akcesoria i kosmetyki.  Przestrzeń optycznie powiększa duże lustro toaletki. Odbijająca światło powierzchnia sprawia, że liczne zabudowy wtapiają się dyskretnie w tło sypialni. 

Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0573 Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski
Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0602 Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski
Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0616 Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski
Projekt wnętrza Anna Łuksza416A0659 Duży.jpg
Fot Tomasz Markowski

Moc detalu

Wnętrze jest doskonale przemyślane i dopracowane do ostatniego szczegółu. Świadczą o tym starannie dobrane grzejniki dekoracyjne z oferty marki Vasco. Jednym z nich jest model Niva, dostępny w bogatej palecie kolorystycznej  a ilość rozmiarów sprawia, ze łatwo je dopasować do niemal każdego wnętrza. Grzejnik wykorzystano w przestrzeni dziennej i sypialni.


- Nie można mówić o dobrze zaprojektowanym wnętrzu, gdy takie elementy wyposażenia jak grzejniki właśnie pomijamy w aranżacji. Nawet najmniejszy detal ma znaczenie, a co dopiero ten znaczący i niezbędny z punktu widzenia technicznego, a przy tym niemały gabarytowo, element. Dlatego zawsze przywiązuję wagę do tego, by grzejnik nie tylko dobrze spełniał swoje funkcje, ale też podkreślał charakter wnętrz. W tym konkretnie przypadku zależało mi, by z jednej strony wtopił się on w aranżację, z drugiej stanowił ciekawy wizualnie akcent. Wszystkie te oczekiwania spełnił model Niva z oferty Vasco – opowiada architekt Anna Łuksza z pracowni She-Art.


Projekt: Anna Łuksza pracownia projektowa She-Art

Zdjęcia: Tomasz Markowski


Podobne artykuły

Luksusowe wnętrze na warszawskim Powiślu
W sercu stolicy znajduje się nowa inwestycja, w której gospodarze zapragnęli urządzić swój pied-à-terre. Mimo precyzyjnych...
60-metrowe mieszkanie w klimatach vintage
Wnętrza i przedmioty, jakimi się w nich otaczamy, piszą historię naszego życia. Inwestorzy to ludzie sentymentalni – podczas...