Wnętrze pełne kolorów
„Rozmawiając z moimi Klientami od razu wiedziałam, że stonowana kolorystyka będzie bazą. Ta przestrzeń potrzebowała kolorów! Dlatego beże zestawiłam z głębokim odcieniem bordo i granatu, zaś w łazience zastosowałam soczysty miraż pomarańczu z niebieskim. Każde pomieszczenie to inny kolor, ale mimo to wszystko jest ze sobą spójne” mówi Hanna Pietras. „W wąskich budynkach pojawia się bardzo często problem ze światłem. Okna są tylko od strony wejścia i ogrodu, ale ich rozmiary nie są wystarczające, żeby wystarczająco doświetlić całą przestrzeń. Właśnie dlatego w wypadku tego projektu zastosowałam lustrzane powierzchnie w nieoczywistych miejscach (jak np. obudowa belki pod sufitem w salonie, czy lustra na tylnej ścianie regału w jadalni). To dzięki nim wnętrze ma głębie i pojawia się w nim wiele planów, dzięki którym za każdym razem wygląda inaczej” dodaje architektka.
Czerwone wino i czekoladowy brąz
Kuchnię utrzymano w ciemnym, czekoladowym brązie. Drewniane fronty i wyspę kuchenną osłonięto subtelną konstrukcją. Uzyskano spójny obraz dzięki połączeniu beżu i czerni. Również tutaj możemy dostrzec sporą ilość szafek do przechowywania, na czym zależało inwestorom. Nie brak tu również luster, które optycznie powiększają pomieszczenie.
Nieoczywisty salon również przyciąga uwagę odbiorcy. Główną rolę odgrywa tu fotel ALEX z dedykowanym podnóżkiem firmy STIS w kolorze bordowym. Aranżację dopełnia granatowa pufa i łososiowe zasłony. Do tego w pomieszczeniu odnajdziemy również złote akcenty w postaci stolików czy lamp. Ponadto również tutaj projektantka umieściła lustrzany pas, który rozpościera się aż do sufitu. Dzięki temu rozwiązaniu do środka wpada większa ilość naturalnego światła. Barwę czerwonego wina możemy dostrzec również w sypialni gospodarzy. Miejsce odpoczynku, poprzez połączenie tej barwy z ciepłym drewnem, zyskało przytulny charakter.
Kolor nieba ze złotem
Niewielką jadalnię urządzono w taki sposób, aby była maksymalnie funkcjonalna. Podczas aranżacji bazowano na beżach, czerni i drewnie. Materiał ten doskonale komponuje się z obiciami krzeseł, które zyskały kolor niebieski. W tej barwie utrzymano również ceramikę. Przestrzeń uzupełniono także o duże, okrągłe lustro. Dzięki swobodnej zabawie faktury, kształtów i kolorów wnętrze nie jest monotonne i emanuje pozytywną energią.
Kropką nad „i” są złote dodatki i dekoracje znajdujące się w wykończeniu. Toaletka gospodyni powstała ze starej maszyny do szycia Singer. Była ona zrealizowana jako ziszczenie marzeń i według projektu inwestorki. W domu znajdziemy również sporo szarości i zieleni, co ukazuje otwartość inwestorów. W przypadku, gdy któryś z kolorów znudzi się właścicielom, łatwo jest go wymienić na inny mebel czy tapicerkę. W ten sposób zyskano wiecznie żywe wnętrza, które jest elastyczne pod względem zmieniających się wizji mieszkańców.
Projekt: Hanna Pietras Architects, Joanna Grzybowska
Foto i stylizacja: Follow The Flow Studio