Naturalny lukusus w projekcie pracowni14
- Stonowana kolorystyka, oparta na bieli i szarościach, stanowi spokojne tło dla wyrazistych czarnych akcentów. Designerskie detale – jak oryginalne formy ścian i sufitów – dodają wnętrzom indywidualnego charakteru. Mocniejsze akcenty barwne, takie jak ognista pomarańcz czy artystyczne dodatki, ożywiają przestrzeń, nadając jej dynamiki i wyjątkowości – wyjaśnia Jakub Lutak oraz Łukasz Magoń.
Architekci wykorzystali materiały wysokiej jakości. Starannie opracowana paleta wzorów i kolorów sprawia, że poszczególne elementy wystroju dopełniają się wzajemnie i tworzą spójną kompozycję.
Zestawienie drewna, kamienia i szkła jest wyrafinowanie nowoczesne i wprowadza delikatny element kontrastu w domowej przestrzeni. Umiejętnie poprowadzona aranżacja przekłada się nie tylko na estetykę, ale także na funkcjonalność wnętrz. Czarne elementy tworzą nowoczesny, przykuwający wzrok kontrapunkt.
Dobrze zaplanowana przestrzeń
Najważniejszym elementem dobrego projektu jest doskonale przemyślany układ funkcjonalny i rozwiązania ułatwiające uporządkowanie przestrzeni. Nie mogło zabraknąć tu więc ukrytych szaf i drzwi, które wspomogły optymalne wykorzystanie przestrzeni. Estetyczny, minimalistyczny wygląd dodatkowo sprawia, że wnętrza wyglądają na czyste i uporządkowane. Proste, klarowne linie i oszczędne formy mebli i wyposażenia budują tu atmosferę spokoju i harmonii.
Innym elementem, który łączy funkcje estetyczne i z funkcją są lekkie ścianki działowe, w postaci regałów oraz designerskich przepierzeń. Ażurowe elementy świetnie wydzielają strefy w otwartej przestrzeni i tworzą przykuwające oko elementy dekoracyjne. Ich wyrazisty charakter podkreśla świadomie poprowadzoną estetykę wnętrz.
Klimatyczne światła
Niezwykle istotnym elementem projektu jest oświetlenie. Architekci wykorzystali duże okna oraz liczne przeszklenia, zapraszając do wnętrz ogromn naturalnego światła. To podkreśla otwarty plan pomieszczeń i sprawia, że dom jest jeszcze bardziej przestronny. Starannie zaprojektowane i poprowadzone punkty świetlne komplementują walory wnętrza, pozwalają na budowanie nastroju i funkcji w zależności od potrzeb domowników. Plan oświetlenia również powstał w pracowni14.
- Światło dzienne to nie tylko element funkcjonalny, ale przede wszystkim narzędzie budujące atmosferę wnętrza. Odpowiednie doświetlenie przestrzeni wpływa na nasze samopoczucie, koncentrację i relaks. Dlatego w projektowaniu stawiam na maksymalne wykorzystanie naturalnego światła, które ożywia wnętrze i nadaje mu niepowtarzalny charakter – wyjaśniają właściciele pracownia14.
Salon z antresolą – serce rodzinnego domu
W centralnym punkcie domu położony jest okazały salon z antresolą. Otwarta przestrzeń jest wypełniona światłem, zachęca do wpólnego spędzania czasu w gronie rodziny i przyjaciół. Architekci skupili tu nowoczesne rozwiązania oraz komfortowe meble wypoczynkowe i otoczyli je przytulnym, domowym ciepłem. Naturalne materiały wykończeniowe, w postaci kamienia i drewna wnoszą tu elementy przytulności. Salon łączy elegancję i minimalizm z funkcjonalnością i komfortem codziennego użytkowania. Każdy detal w tej przestrzeni jest doskonale przemyślany, ma swoje miejsce i znaczenie.
Detal w architekturze domowej
Warto zwrócić uwagę na przestronny przedpokój. Na uwagę zasługuje ciekawie rozwiązana zielona streafa pod schodami. Ich lekka forma w połączeniu z imponującą, artystyczną ścianką, dodaje wnętrzu nowoczesnego charakteru. To jeden z najbardziej charakterystycznych elementów tego domu. Architekci pracowni14 starannie opracowali wszystkie detale aranżacji – subtelne podwieszenia nadają przedpokojowi lekkości, oraz oświetlenie, które doskonale uzupełnia naturalne, dzienne promienie słoneczne. Udało się optymalnie wykorzystać przestrzeń i dodać jej nieco naturalnych akcentów, w postaci zielonych roślin. Dom został stworzony z myślą o codziennym komforcie i odpoczynku po pracy, dlatego nie mogło tu zabraknąć też domowej siłowni i sauny, w których domownicy mogą dbać o zdrowie i dobre samopoczucie.
Projekt wnętrz/realizacja: pracownia14
fot. Dominika Wilk
Podobne artykuł
