Cicha przystań nad Motławą
Z dbałością o najmniejszy detal
Już na wstępie gości wita subtelna gra światła odbijanego w lustrzanych powierzchniach. W holu dumnie prezentuje się skórzana ławka inspirowana latami 50. W części prywatnej postawiono na barwne i egzotyczne tapety. Miękkie tkaniny połączono z ciężkimi zasłonami i stonowanymi barwami, co razem tworzy idealne warunki do wypoczynku. Łazienka połączona z sypialnią pokryta została wielkoformatowymi płytami inspirowanymi trawertynem, co potęguje odczucie luksusu. W apartamencie zadbano również o przestrzeń do pracy w postaci kompaktowego gabinetu. Do tego, korytarz zaprojektowano w taki sposób, aby zyskać miejsce na dodatkową zabudowę, w której udało się schować pralnię, tym samym zyskując dodatkowe miejsce w łazience. Kropką nad „i” są starannie dobrane meble, spajające całość i podkreślające wszechobecną harmonię.
Miejsce relaksu
Za centralny punkt strefy dziennej można uznać komfortową sofę w zestawieniu z koniakowym fotelem, podnóżkiem i stolikiem kawowym. Dzięki okrągłej formie i ciepłym wybarwieniu drewna doskonale koresponduje z miękkim spokojnym i zanurzonym w naturalnej palecie barw nastrojem wnętrz. Obok kuchnia z dużą wyspą płynnie łącząca się z jadalną kreując tym samym reprezentacyjną, otwartą przestrzeń. Na uwagę zasługują również kamienne blaty, których rysunek powtarza się również w sypialni i pokoju dziennym, tworząc spójną, klimatyczną aranżację. Do tego uroku dodają duże, panoramiczne okna, pozwalające czerpać radość z niezwykłego widoku podczas codziennych czynności. Z kolei przy stole jadalnym znalazły się miękko tapicerowane krzesła z obłymi liniami, dodające nutę elegancji.
Fot. Emi Karpowicz
Projekt: Michał Kostuj