Mieszkanie w Gdańsku z widokiem na morze
Wnętrze zostało zaprojektowane w taki sposób, aby te krzywizny spotkały się na korytarzu. W rezultacie tego działania powstało niespotykane rozwiązanie nazywane przed projektantów „tunelem”. Został on zaakcentowany odważnym kolorem brudnego różu, co potwierdza chęć pokazania niedoskonałej przestrzeni jako atutu, wręcz wyeksponowanie go.
Strefa dzienna została stworzona z połączenia trzech pomieszczeń: kuchni, jadalni i salonu. W przestrzeni królują niecodzienne wzory oraz bogate dodatki. Całość tworzy jednak spójną całość i nie mamy wrażenia przytłoczenia we wnętrzu. Pierwszym rzucającym się w oczy elementem, po wejściu do mieszkania, jest lustro projektu Oskara Zięty. Unikatowe, markowe meble takie jak stół Moooi Container, fotel tapicerowany Good Living&Co czy kanapa Michelin Nordic Line potwierdzają nieszablonowy gust inwestorów. Ponadto w pomieszczeniu znajdziemy fotel o niecodziennym wyglądzie, z grubymi nogami, stolik kawowy o nieregularnym kształcie oraz okrągły, szary dywan z miękkiego materiału. Bogactwo detali zostało zestawione z minimalistycznym wykończeniem.
Ściany zostały pokryte farbą z efektem tynku glinianego. Wielkie okno sprawia, że możemy podziwiać przepiękny widok na morze. Jednak gdy, właściciele będą chcieli zaciemnić pomieszczenie, będą mogli to uczynić dzięki zasłonom w geometryczne kształty, zamontowanym na szynie. Drewniana podłoga została ułożona w całej strefie dziennej. Przy dobieraniu oświetlenia również postawiono na intrygujące rozwiązania. Na suficie powieszono białe lampy w kształcie dysków, a przy sofie, ustawiono lampę w białym, walcowatym kształcie, na czarnym profilu. Ponadto, dla przełamania, na ścianie zamontowano podwójną lampę z ruchomym ramieniem, które można przesuwać według aktualnych potrzeb. Komfort termiczny lokatorów nie będzie problemem dzięki zamontowanej klimatyzacji. Całość idealnie dopełniają białe listwy przypodłogowe i kontakty.
Charakteru dla kuchni dodaje kamienny blat z intensywnym użyleniem. Ponadto takie same płyty zostały wykorzystane na ścianie przy strefie roboczej. W dolnej części zabudowy na wymiar zdecydowano się na antracytowe fronty z ciemnymi uchwytami, natomiast na górnych półkach postawiono na szafki w białym kolorze, bez uchwytów. Do tego zamontowano czarne, otwarte półki z drewnianymi wstawkami. Lodówka oraz okap zostały ukryte w zabudowie. Bateria, zlew i płyta indukcyjna w czerni idealnie komponują się z aranżacją.
Strefa wyciszenia
W sypialni dominuje duże łoże z drewnianym zagłówkiem marki Mazzivo. Przy nim obustronnie, z sufitu zwisają subtelne lampy stylizowane w stylu industrialnym, wyprodukowane przez firmę Vibia Wireflow. Jako główne oświetlenie wybrano lampę w kształcie dysku. O nasłonecznienie pomieszczenia zadba wielkie okno, przez które można podziwiać miasto.
Część frontów oraz drzwi ukryte zostały pomalowane takim samym kolorem brudnego różu jak na korytarzu, co nadaje spójności pomieszczeniom. Podłoga została wykonana z takiego samego materiału jak strefa dzienna. Pozostała część zabudowy została zachowana w jasnych szarościach, w systemie push to open.
Łazienka z dużym prysznicem
Przestrzeń w niewielkiej łazience uzyskano dzięki umieszczeniu pralki i suszarki w zabudowie na korytarzu. W pomieszczeniu dominuje duży przeszklony prysznic. Podłoga oraz dolna część ściany została wyłożona masą zachowaną w szarościach i czerni, którą możemy dostrzec także na korytarzu
Środkową część ściany wyłożono malutkimi, prostokątnymi płytkami. Górna część i sufit zostały pomalowane na biało. Nad szafką z umywalką, w kolorze antracytowym, powieszono owalne lustro z delikatną czarną ramką. Biała zabudowa pozwala maksymalnie wykorzystać przestrzeń. Całość idealnie dopełniają baterie w chromie.
Design: Architekt Magdalena Daszkiewicz, pracownia PRZESTRZENIE
Zdjęcia: Dariusz Jarząbek
Stylizacja: Anna Salak