Przytulna willa pod Warszawą

Strefa wejściowa to doskonały przykład wyrafinowanej prostoty. Lustrzana ściana powiększa przestrzeń i dyskretnie kryje wejście do garażu. Inne drzwi, prowadzące do spiżarni oraz łazienki gościnnej, również celowo nie są tu eksponowane; Aneta Dudek z Naboo Studio postawiła na model typu secret. Dzięki temu goście kierują się wprost do strefy dziennej i salonu.

Warto zwrócić na ciekawą dekorację z postaci ram opartych o ścianę. Podświetlana dekoracja to autorski projekt Agaty Dudek, wykonany specjalnie do tego wnętrza przez doświadczonego ślusarza. Geometryczne formy rzeźby powtarzają się w postaci innych linii świetlnych, jakie z holu rozchodzą się po całym domu. Projektantka zdecydowała się na zastosowanie nowoczesnych profili, które nie dają niepożądanego efektu pasma kropek.

Wnętrza w jasnej, chłodnej kolorystyce pozostają niezwykle przytulne. Ten efekt osiągnięto dzięki zastosowaniu licznych tkanin. Otulają całe wnętrze i dodają relaksującego charakteru. W centrum strefy wypoczynkowej stanął modułowy narożnik marki Olta z ozdobnymi poduszkami. Pod stopami domownicy mają dywan typu shaggy. Ogromne znaczenie we wnętrzu ma także dekoracja okien. Rozlegle przeszklenia zdobią zasłony, uszyte z grubej tkaniny o gęstym splocie. – Zależało nam tu na otwarciu domu na wnętrze ogrodowe. Dlatego wybraliśmy nie firanki czy żaluzje, ale właśnie zasłony. Za dnia są zwykle rozsunięte, chyba że rodzina urządza seans filmowy – mówi Aneta Dudek.

W salonie znajdują się trzy duże okna, dlatego Inwestorzy podjęli decyzję o zamontowaniu automatyki karniszowej. Mechanizm jest dyskretnie ukryty za podwieszanym sufitem. Dodatkowo znajduje się tam delikatne oświetlenie. Proces projektowania i realizacji dekoracji okiennych kompleksowo wsparła firma Marcin Dekor. Wybór tkanin, szycie, oraz dopasowanie i montaż mechanizmu wykonali doświadczeni eksperci.

– Duże przeszklenia i szerokie, obfite zasłony w każdym przypadku warto połączyć z karniszem elektrycznym. Automatyka tego rodzaju bardzo ułatwia sterowanie osłonami, sprawia, że nie wymaga to żadnego wysiłku. W przypadku zastosowania karniszy sterowanych automatycznie nie zaleca się jednak zasłon płożących się po podłodze – zauważa ekspertka z firmy Marcin Dekor, Monika Kruszewicz. – Dlaczego, skoro często zależy właścicielom na takim właśnie efekcie wizualnym? Przyczyną są oczywiście względy praktyczne. Po pierwsze po zasłonięciu zasłon na dole pozostaje prześwit, który trzeba ręcznie zasłonić. Po drugie, przy ciężkich zasłonach, które w dodatku leżą na podłodze, znacznie zwiększa się opór tkaniny. Należy go uwzględnić w wyliczeniach niezbędnej mocy mechanizmu napędowego – podkreśla. Doświadczeni fachowcy z pewnością pomogą uniknąć błędów i kłopotów podczas wykańczania domów i mieszkań.

Salon pełni również funkcję domowego kina, dlatego na oknach zastosowano tkaniny zaciemniające o grubych splotach. Szycie z wykorzystaniem systemu FLEX pozwala zachować równe, estetyczne fałdy zarówno na rozsuniętych, jak i zsuniętych zasłonach.

To samo rozwiązanie pojawia się w strefie jadalni. Zasłony tworzą eleganckie tło dla mebli i wyposażenia. Stół jadalny z blatem z trwałego, pięknego spieku, został wykonany na zamówienie. Całość oświetlają efektowne lampy polskich i włoskich marek. Ponieważ domownicy najczęściej wchodzą do domu przez jadalnię, na oknie tarasowym znajduje się markiza ramkowa, również dostępna w ofercie marki Marcin Dekor.

Sypialnia jest otulona miękkimi tkaninami. Z jednej strony na ścianie pojawiają się panele tapicerowane, a okna otaczają przytulne zasłony. Pod stopami znajduje się miękka wykładzina dywanowa. Najważniejszym meblem w pomieszczeniu jest jednak wygodne, szerokie łóżko. Po bokach stanęły stoliki nocne o dekoracyjnych formach. Martyna Leśniewska wskazuje celowość różnorodnych tkanin – Welurowe zasłony są relatywnie gładkie. Sztruks na poduszkach ma dość prążki. Wykładzina przypomina krótkie futerko, a narzuta ma wytłaczany wzór. Im więcej faktur, tym bardziej przytulnie – podkreśla projektantka z Naboo Studio. Niewielki metraż sypialni optycznie powiększa okrągłe, podświetlane lustro. Okna sypialni, oprócz zasłon, zdobią również żaluzje.– Często spotykamy się z pytaniem klientów, czy „można” łączyć różne rodzaje osłon okiennych – uśmiecha się Monika Kruszewicz. – Jak najbardziej można, nie ma tu żadnych ograniczeń. Warto się kierować indywidualnymi potrzebami w zakresie kreowania nastroju i regulacji dostępu światła. A w zestawianiu różnych typów osłon, materiałów i kolorów najlepszym przewodnikiem jest ludzkie oko. Nasi doradcy klienta oczywiście chętnie w tym pomogą.

Warto zwrócić uwagę na zastosowanie klasycznych karniszy rurowych o dyskretnym charakterze.– Nie trzeba wieszać na nich kółek z żabkami. Świetnie prezentują się zasłony uszyte na tzw. taśmie szelkowej, którą wystarczy wsunąć na rurkę. Tworzą się w ten sposób efektowne, głębokie i regularne fale. Przy zaplanowanej wcześniej wysokości zawieszenia karnisza, zasłona może być też dociągnięta do samego sufitu – podkreśla ekspertka.  – Tu tkanina wykłada się na ok. 20 cm, ale mogłoby to być zarówno 5, jak i nawet 30 cm. Wszystko zależy od preferencji klienta czy projektanta. Tego tak malowniczego rozwiązania nie rekomenduje się jednak przy karniszach sterowanych automatycznie. Nie poleca się go także do pokoi dziecięcych oraz tam, gdzie do rodziny należą duże i pełne energii zwierzęta. – Zauważa Monika Kruszewicz.

Łazienka gościnna znajdująca się na parterze przyjęła reprezentacyjny charakter. Agata Dudek z Naboo Studio postawiła na wielkoformatowe lustro, szklaną, grafitową ściankę prysznicową oraz wolnostojącą umywalkę. Nad całością góruje napinany sufit z ukrytym oświetleniem. – Zwłaszcza ten ostatni tworzy wyjątkowy efekt, gdy miękko sączy się z niego delikatne, mleczne światło – zwraca uwagę projektantka. 

Warto zwrócić uwagę na ciekawe rozwiązania zastosowane w łazience dziecięcej. Duże pomieszczenie na pół dzieli szafka-wyspa z umywalkami blatowymi i dwustronnymi lustrami. -Ich tafle są obrotowe, co pozwala bawić się efektami wizualnymi i świetlnymi, a w przyszłości ma ułatwić wykonywanie makijażu czy golenie się – wskazuje Martyna Leśniewska. 

Ściany pod prysznicem i nad wanną zdobią wielkoformatowe, wodoodporne grafiki ścienne marki Glamora. Piękny rysunek palmowych liści doskonale łączy się z podłogą w strefie natrysku Pod taflą szkła możemy dostrzec drobniutką mozaikę – to małe, białe i czarne kamyczki, o których marzyła inwestorka. Wnętrza są bardzo jasne, dzięki dużej ilości sztucznego i naturalnego światła, wpadającego przez dwa duże okna. 

Ostatnia łazienka należy do prywatnej strefy wypoczynkowej inwestorów. Nieduża i wąska przestrzeń wydaje się bardzo przestronna dzięki bieli. Jasna kolorystyka została przełamana tylko ciemnografitową ścianką prysznicową i żywą zielenią. Inwestorka chciała, aby łazienka była łatwa do utrzymania w czystości, dlatego szafka pod umywalką ma pojemne szuflady. Powyżej znajduje się szafka lustrzana z dyskretnie ukrytymi gniazdkami do ładowania elektrycznych szczoteczek. Piękno tkwi w prostocie!

Zdjęcia: Marta Behling/Pion Poziom

Stylizacja: Naboo Studio