Włoski klimat pod Tarnowem
Na długie lata
Roboczej części zabudowy nadano kształt litery U. Jedno ramię przybrało zatem formę półwyspu oddzielającego przestrzeń kuchenną od komunikacyjnej. Na jednej ścianie zamontowano wszelkie potrzebne sprzęty kuchenne – lodówkę, kuchenkę mikrofalową i szafę-spiżarnię. Meble z blatami zostały wykończone brzozowym fornirem. Mają już ponad dwie dekady, ale dzięki funkcjonalnemu projektowi nie ma potrzeby ich wymieniać. Charakteru aranżacji nadało drewno, które wraz z upływem czasu ściemniało. Mimo upływu czasu doskonale współgra z dobranymi przed laty włoskimi płytkami – kremowymi na ścianach i w kolorze trawertynu na podłodze. Zmianie uległy jednak dekoracje. Widoczny w pomieszczeniu obraz z dynią, który został oprawion w mosiężno-miedzianą ramę doskonale wpisuje się w aranżację, niczym skrojony na miarę. Wisząca lampka „Multi-Lite” marki Gubi jest nabytkiem upolowanym w salonie-bibliotece.
Z komedii dell’arte
Kolejnym krokiem była metamorfoza sypialni, która miała miejsce około dziesięciu lat temu. Po przekroczeniu progu uwagę przyciąga tapeta Punchinello marki Cole&Son, której wzór inspirowany jest kostiumem arlekina z komedii dell’arte. Pozostałe ściany oraz tapicerowane wezgłowie łóżka zachowano w stonowanych kolorach z tej samej palety barw. W ten klimat idealnie wpisuje się również taboret-gondolka w stylu Ludwika Filipa. Jedynymi elementami wprowadzającymi kolorystyczny akcent są ciemnogranatowe welurowe poduszki i barwny obraz autorstwa Renaty Stadler nad toaletką.
Powtórzenie motywu z tapety znajduje się również w postaci stolików Criss Cross marki Eicholtz ze szklanym blatem. Do ich chromowanych stelaży nawiązują także lustrzane fronty szuflad wykonanej na wymiar orzechowej toaletki. Ten subtelny akcent glamouru doskonale współgra z subtelnym połyskiem jednego z kolorów tapety. Warto zwrócić również uwagę na tkaniny, które nabywane są kupowane w zaprzyjaźnionym tarnowskim Bunnys Home, który specjalizuje się w gustownych tekstyliach i pasmanteriach takich jak haftowane na jedwabiu poduszki.
Wśród książek
W związku z faktem, iż salon pełni również funkcję biblioteki, przy jego urządzeniu najważniejszym elementem był regał na książki. W rezultacie powstała ponad pięciometrowa zabudowa wykonana na wymiar według projektu Małgorzaty. Wyzwanie stanowiło dopasowanie jej do ściany, która nie była idealnie prosta. Trzon konstrukcji stanowią fornirowane orzechem amerykańskim elementy z MDF-u.
Naprzeciwko znajduje się obita granatowym welurem rozkładana kanapa. Do tego dobrano dywan, którego wiskozowe runo nabiera lekko perłowego połysku. Metalowe francuskie stoliki z okrągłymi blatami idealnie czują się w towarzystwie mebli i drobiazgów z przeszłością, które nabywane są w antykwariatach, galeriach i pchlich targach.
Odrobina luksusu
Następnie przyszła kolej na remont łazienki. Gospodarze oczekiwali spektakularnego efektu. Z typowego wnętrza znanego z czasów PRL miał powstać luksusowy salonik kąpielowy. W związku z tym architektka zaproponowała ustawienie pod ścianą owalnej wanny, co nie było zbyt częstym rozwiązaniem w tamtym czasie. Wykonana została ze stali, dzięki czemu długo utrzymuje ciepło. Do tego dobrano inspirowane marmurem płytki, które doskonale wpasowują się w klimat pomieszczenia. Na szczególną uwagę zasługuje jednak tapeta w kwiaty „Niveum” marki Wall&Deco, która jest całkowicie odporna na wilgoć.
Ciekawym rozwiązaniem jest również wykonana na zamówienie szafka pod umywalkę, która została pokryta lakierem samochodowym BMW. Jest to sprawdzony przez projektantkę patent, gdyż jej zdaniem w kwestii jakości i koloru lakierów branża motoryzacyjna nie ma sobie równych. We wnętrzu dominują okrągłe kształty w postaci uchwytów szuflad, ceramiki oświetlenia i wieszaków na ręczniki.
Mimo faktu, że poszczególne wnętrza powstawały na przełomie dwóch dekad, powstała spójna, ponadczasowa i zachwycająca aranżacja. Taki efekt udało się uzyskać między innymi dzięki zgodności gustów właścicielki i projektantki oraz konsekwentnemu stawianiu na wysoką jakość i solidne rozwiązania. Do tego, moc zaufania przerodziła się w wyjątkową przyjaźń. Gdy architektka znajdzie coś wyjątkowego, każdorazowo informuje o tym gospodynię, przez co wnętrze staje się jeszcze bogatsze.
Projekt wnętrza: MM Architekci - Małgorzata Bacik i Andrzej Bacik
Stylizacja sesji zdjęciowej: Anna Bacik
Autor zdjęć: Anna Bacik