Wnętrza pełne pięknych smaczków
Wspólna, ale oddzielna przestrzeń
Pierwszym zadaniem było stworzenie osobnych stref dziennej i nocnej, na których najbardziej zależało właścicielom apartamentu. Powstała więc wydzielona część prywatna – sypialnia master z łazienką i garderobą, o której marzyli Inwestorzy. Rolę łącznika między częścią dzienną a sypialną pełni gabinet Pana Domu. Obok projektanci z Hola Design wygospodarowali też miejsce na drugą łazienkę z prysznicem i pokój gościnny, w którym na co dzień czas spędza głównie Pani Domu.
– Bardzo nam zależało, żeby efekt końcowy był taki jak sobie wymarzyli gospodarze, tym bardziej, że ostateczny wygląd mieszkania miał być niespodzianką dla właścicielki. Mąż chciał, żeby zobaczyła je dopiero kiedy wszystko będzie gotowe – wyjaśnia projektantka z Hola Design. I tak też się stało.
Strefa wejściowa
Tuż za drzwiami wejściowymi znajduje się mały hol, preludium prowadzące do przestronnej strefy dziennej z salonem, kuchnią i jadalnią. Mały, ale bardzo funkcjonalny, ponieważ architekci zaplanowali tu pojemne szafy do przechowywania. Zabudowy są niemal niewidoczne a jest w nich sporo miejsca na okrycia wierzchnie i drobne sprzęty. Warto zwrócić uwagę na pomysłowe ryflowania na suficie. Podłoga przedpokoju jest wykonana z polerowanych, wielkoformatowych płyt, które wyznaczają zasięg strefy wejściowej. W dalszej części pomieszczenia spotyka się z parkietem, wykonanym ze szczotkowanego dębu w części salonowej.
Strefa dzienna trzy w jednym
Salon jest przestronny i łączy trzy funkcjonalności – do gotowania, biesiadowania i wypoczynku. Otwarta kuchnia ma formę kubiku a wyposażenie jest niemal scalone ze ścianą. Prosta, kompaktowa zabudowa jest ergonomiczna i funkcjonalna. W tej kuchni wszystko ma swoje miejsce a lakierowane fronty w wysokim połysku skrywają większość AGD. Szafki nie mają uchwytów, dzięki czemu tworzą jednolitą, czarną płaszczyznę odbijającą światło i otoczenie. Czerń tworzy efektowną ramę dla białego wnętrza kuchni, w którym znajduje się strefa robocza wyposażona w zlew i płytę grzewczą. Nad blatem wiszą efektowne witrynki z dymnym szkłem, które nadają aranżacji wrażenie lekkości.
Mnogość błyszczących powierzchni architekci zestawili z matowym fornirem, pojawiającym się na wyspie. Monolityczną bryłę zdobią lustrzane wstawki, przecinające wyspę poziomo. Biżuteryjne wstawki nadają kuchni elegancki wygląd, który zaciera roboczy charakter tej części pomieszczenia. Całość doskonale komponuje się z wysmakowaną, wypoczynkową strefą w salonie.
Z pięknie i pomysłowo zaaranżowanej kuchni możemy przejść do strefy jadalnej. W jej centrum stoi duży stół z lustrzanym blatem. Chromowane, subtelnie gięte nogi mebla to dyskretny ukłon w stronę mebli ludwikowskich. Stoją przy nich proste, designerskie krzesła obite czarną skórą z pikowaniem na zewnętrznej stronie oparcia. To miejsce o szczególnym znaczeniu dla domowników. To tutaj spotykają się z rodziną i przyjaciółmi podczas wspólnych posiłków i uroczystości.
Potem domownicy i goście mogą przenieść się do części wypoczynkowej w salonie i zasiąść na modułową sofę z funkcją szezlonga. Wygodny mebel doskonale sprawdza się podczas wspólnego seansu lub wypoczynku z dobrą lekturą. Właściciele są szczególnie zadowoleni z biokominka. Zawsze marzyli o widoku płomieni tańczących w kominku podczas długich, zimnych wieczorów. Ogień pięknie odbija się w tafli polerowanej flachy z falistą strukturą. – Zastanawialiśmy się nad doborem materiałów, które znajdą się w pobliżu – opowiada architektka z zespołu Hola Design. – Zależało nam na ciekawym efekcie i odbiciu ognia, ale mieliśmy też na uwadze ograniczenia techniczne. Z uwagi na wysoką temperaturę postawiliśmy na stalową blachę – nadaliśmy jej ciekawą, pofalowaną strukturę, tak żeby nawiązywała do palącego się płomienia. Koniec końców wyszło to bardzo efektownie – wyjaśnia. Biokominek nie tylko nadaje całemu wnętrzu ciepła i przytulności – jego rzeźbiarska forma jest oryginalną dekoracją salonu.
Sypialnia master – prywatna oaza w doskonałym stylu
Sypialnia Właścicieli mieszkania była ciekawym wyzwaniem projektowym. Architekci Hola Design urządzili ją jako master, czyli łączoną z łazienką i garderobą. Dla Inwestorów najważniejsze są wygoda i komfort, dlatego takie rozwiązanie idealnie odpowiada na ich potrzeby. Aby tak wielofunkcyjna przestrzeń zachowała poczucie intymności i wizualną spójność, projektanci zastosowali szkło elektrochromatyczne. Czym jest ten rodzaj szkła? Smart glass, czyli szkło inteligentne jest dwuwarstwowym szkłem laminowanym, w którym można sterować stopniem przezierności. Szkło pojawia się jako wypełnienie przepierzenia ze stalowym stelażem, wydzielającego ściany łazienki. W razie potrzeby, Inwestorzy mogą jednym przyciskiem zmienić kolor i przezierność szkła. – To rozwiązanie dodatkowo było dla nas trudne do zrealizowania przez fakt, że szkło sterowane elektrycznie znajduje się także w drzwiach łazienki, czyli elemencie ruchomym – mówi Monika Bronikowska. Efekt zaskoczył wszystkich i przerósł oczekiwania. Jeden gest wystarczy, aby transparentna tafla szkła w ściankach łazienki zmieniła się w mleczno-białą. Nowoczesny buduar jest wyposażony w wannę wolnostojącą o miękkich, łagodnych liniach, WC wiszące i komodę z umywalką, wpuszczoną w granitowy blat. Nie sposób nie zwrócić uwagi na efektowny żyrandol, wykonany z kryształowych sopelków. Łazienka ujęta w przeszklony kubik, który – jeśli jest transparentny, wygląda jak piękna wystawa, która wzbogaca przestrzeń sypialni. Obok łazienki znajduje się duże, wygodne łóżko z miękką, tapicerowaną ścianą zamiast zagłówka. Kompozycję zamykają pionowe pasy luster, umieszczone symetrycznie za czarnymi stolikami nocnymi po obu stronach łóżka. Na oknach wiszą żaluzje i bogato maszczone zasłony, które nadają sypialni relaksujący charakter.
Więcej męskiego pierwiastka możemy dostrzec w aranżacji gabinetu Pana Domu. Tutaj pracuje i się relaksuje. Zamiast klasycznego, stojącego biurka znalazł się tu masywny blat, zawieszony nad podłogą przy oknie. Jedną ze ścian zajmuje meblowa zabudowa na dokumenty i akcesoria biurowe. To nie jest zwykła biblioteczka – architekci uwzględnili także miejsce na telewizor i sprzęt muzyczny.
Z drugiej strony, naprzeciwko ściany z dekoracyjnym tynkiem stanęła mała sofa oraz okrągły stoliczek kawowy. Podobną sofę można znaleźć też w pokoju gościnnym, gdzie chętnie spędza czas Gospodyni. Jego wystrój emanuje ciepłą, kobiecą energią – stonowana paleta kolorystyczna jest uzupełniona o odcienie pastelowego różu i kwiaty, w formie wielkoformatowego muralu i barwnych grafik.
Oba pomieszczenia mają ogromne znaczenie dla swoich właścicieli. W nowym domu mają dla siebie część wspólną – salon i sypialnię, ale także tę własną, bardzo dla nich ważną. Mogą tu popracować, oddać się ulubionemu hobby lub po prostu posiedzieć ze swoimi myślami.
Mieszkanie o powierzchni 120 metrów jest niczym wyrafinowana bombonierka, która w każdym zakątku skrywa jakąś niespodziankę. Pomieszczenia zaskakują oryginalnymi, szytymi na miarę rozwiązaniami. Piękna i funkcjonalna kuchnia, biokominek o rzeźbiarskiej formie, łazienka w szklanym kubiku.. i sztuka! Dzieła sztuki dobierane i wykonane na zamówienie, aby dopełniły aranżację stworzoną przez pracownię Hola Design. – Jest obecna w każdym pomieszczeniu – mówi Monika Bronikowska. – Nie było łatwo tak zgrać ze sobą obrazy, by pasowały do wnętrz, a jednocześnie do siebie oraz miały przestrzeń na swój indywidualny przekaz. Udało się namówić dwie artystki – Alę Stocką i Renatę Kluczyńską by namalowały obrazy specjalnie do tej przestrzeni. Ramami dla nich są sztukaterie na ścianach – nie konkurują z kompozycjami, a dyskretnie dodają im szyku.
Projekt: Hola Design
Zdjęcia: Yassen Hristov
Stylizacja: Magda Chudkiewicz