Wnętrze, które nie boi się czerni

Jeden z ciekawszych elementów projektu, bez wątpienia stanowi zabawa odbiciami rozpraszającymi światło. Zachwycający efekt uzyskano dzięki połączeniu luster, szkła oraz płytek w połysku. Z kolei z długim i wąskim holu na podłodze i ścianach dominuje czarny gres, podkreślający unikatowość wnętrza. Dodatkowo efekt odbić spotęgowany został dzięki przyciągającym wzrok liniowym podświetleniu led. Do tego dobrano zabudowę meblową z frontami z drewna.

Motyw lustrzanych odbić zachowany został również w sypialni, gdzie powtórzono zestawienie drewnianego dekoru z głęboką czernią. W pomieszczeniu znalazło się duże lustro, które umieszczono na ścianie z drzwiami i grzejnikiem. Z kolei po drugiej stronie wyodrębniono garderobę, do której prowadzą szklane drzwi. Mimo niewielkiej ilości światła dziennego udało się uzyskać odpowiedni klimat w pomieszczeniu, dzięki jego rozproszeniu za pomocą luster.

Uwagę zwracają również dwie łazienki - duża łazienka master oraz niewielka toaleta, które urządzone zostały w podobnym klimacie. Co ciekawe, także w tych pomieszczeniach zdecydowano się na czarne płytki z wyraźnym rysem kamienia. - Wybór takiego rozwiązania jest dość ryzykowny, jeśli chodzi o projekt łazienki. Zazwyczaj odbieramy go jako zbyt chłodny dla tej strefy i dla wielu ten efekt jest trudny do zaakceptowania. Tu jednak w połączeniu z drewnem i ledowym oświetleniem płytki te wspaniale podkreśliły nietypowy i elegancki klimat tego wnętrza – tłumaczy Maja Śmichura.  

W dużej łazience zachowany został wyraźny podział na dwie strefy: umywalkową z toaletą oraz część kąpielową z wanną i prysznicem. Do ciepłego drewna i czarnego kamienia dobrano szary, matowy gres na podłodze, który doskonale dopełnia aranżację. Całość zachwyca zabawą formy, zwielokrotnieniami odbić luster oraz dekoracyjnymi liniami LED-ów stanowiących swoistą gimnastykę dla zmysłów.

Fot. Materiały prasowe Deer Design