Z panoramą stolicy w tle
W obrębie tej strefy znajduje się również gabinet oraz połączona z pomieszczeniem gospodarczym toaleta. Przestrzeń między strefą dzienną a prywatną oddzielono za pomocą drzwi. Za nimi odnajdziemy dużą sypialnię, garderobę oraz otwartą łazienkę. W obu strefach na podłodze widnieje jodełka klasyczna z kolekcji Fertig Pakiet w kolorze bielonego dębu marki Jawor Parkiet. Taki zabieg sprawia, że przestrzeń została powiększona optycznie, a stylistyczna spójność nadaje aranżacji elegancji. Indywidualne podejście do inwestora i poznanie jego upodobań są gwarancją udanej współpracy. Tworzenie projektu wnętrza nie jest jedyną rolą architekta. Jako projektanci często wchodzimy w prywatną sferę życia naszych klientów, aby stworzyć dla nich wnętrze, w którym będą czuli się komfortowo – podkreśla Joanna Grotkowska z Deer Design.
Imponujący widok
Już po ustawieniu pierwszych kroków w apartamencie wzrok odbiorcy kieruje się ku ogromnym przeszkleniom, zza których rozpościera się imponujący widok na panoramę Warszawy. Część dzienna jest bardzo jasna, dzięki temu został wyeksponowany zapierający dech w piersiach widok na centrum Warszawy – mówi architektka. Otwarta strefa dzienna składa się na ponad 70 metrów, dzięki czemu jest aż tak przestronna w odbiorze. Pierwszoplanową rolę odgrywa tu komfortowy narożnik w kształcie litery U marki KLER, który oświetlony został przez dwie lampy Maxlight – Maxfliz. Pod zawieszonym naprzeciwko strefy relaksu telewizorem znajduje się niska szafka ze żłobieniami, która wykonana została przez zaprzyjaźnioną Pracownię Stolarską Deer Wood na specjalne zamówienie. W jadalni uwagę odbiorcy przykuwa owalny stół z ciemnym blatem, nad którym zawisła lampa ze złotymi akcentami.
Kolejnym elementem wyposażenia, na który warto zwrócić uwagę, jest skrojona na miarę przez Weronikę Glegołę i wykonana na zamówienie w tej samej pracowni stolarskiej zabudowa kuchenna. W przestrzeni tej znajduje się nietypowe rozwiązanie, jakim jest lustro na suficie, znajdujące się nad wyspą kuchenną, które dodatkowo powiększa optycznie pomieszczenie. Na uwagę zasługuje również brak szafek wiszących, a dodatkową przestrzeń na przechowywanie wydzielono w spiżarni. – Najważniejsze w projektowaniu kuchni było uzyskanie trójkąta ergonomicznego na niewielkiej przestrzeni. Wspólnie z klientami dążyliśmy do tego, aby nie była ona typowym pomieszczeniem z szafkami stojącymi oraz wiszącymi. Stąd dodatkowe miejsce na przechowywanie zostało zaplanowane w spiżarni, która znajduje się za drzwiami z ukrytą ościeżnicą – podkreśla architektka.
Strefa prywatna
Strefa prywatna, na którą składa się sypialnia, garderoba i otwarta łazienka ukryta została za lustrzaną ścianą. Płynne przechodzenie pomiędzy pomieszczeniami umożliwia brak standardowych drzwi. W tej części apartamentu panują złote wstawki. Zestawiono je jednak z ciemniejszymi akcentami, takimi jak wezgłowie łóżka, które czekoladowym odcieniem nawiązuje do ozdobnej ściany w gabinecie. Ponadto na ścianach w sypialni widnieje elegancka sztukateria. W garderobie natomiast znajdziemy odwołanie do strefy dziennej w postaci lustra na suficie, które optycznie powiększa pomieszczenie. W łazience zamontowano prysznic typu walk-in oraz dwie umywalki nablatowe.
Z dbałością o szczegóły
Wyrafinowany i szykowny charakter aranżacji skomponowany jest w dopracowanych detalach. Jednym z nich jest tapeta Illusion marki Wonderwall, a także tapeta Harry firmy Vinylplex kryjąca się w gabinecie. Na wielu ścianach możemy dostrzec także listwy sztukateryjne i gzymsowe oraz fazowane i przydymione lustra. Zróżnicowane faktury nadają wnętrzu głębi i charakteru. – Inwestorce zależało na tym, aby wnętrze było eleganckie. Z tego też powodu postawiłyśmy na dodatki w kolorze złota, listwy wykończeniowe na ścianach oraz lustrzanych wnękach w podwieszanym suficie. Dodają one wcześniej wspomnianej elegancji przy jednoczesnym zachowaniu subtelności – mówi Joanna Grotkowska z Deer Design. Nie mniej ważną rolę pełni oświetlenie. –Lampa Humana z Almi Decor to element dekoracyjny, który gospodyni upodobała sobie zanim nawiązałyśmy współpracę, ale nie była pewna, czy będzie pasował do stylistyki wnętrza. Gdy lampa pojawiła się w otoczeniu pozostałych mebli, które dla niej wybraliśmy, stwierdziła, że była to świetna decyzja. Podobnie było z lampą Ritz – na początku inwestorzy trochę sceptycznie do niej podchodzili, jednak jej widok zaraz po wejściu do apartamentu nadaje szyk i elegancję – dodaje architektka. Dzięki detalom uzyskano efektowne i ekskluzywne wnętrze, które doskonale trafia w gusta inwestorów.
Projekt wnętrza: Joanna Grotkowska
Projekt zabudów meblowych: Weronika Glegoła
Zdjęcia: Zagórny Studio