Dziecięce meble na miarę marzeń
Kolejnym obowiązkowym elementem wyposażenia dziecięcego pokoju jest pojemna szafa. Tak przynajmniej twierdzi pięcioletnia Mila, której wymarzona szafa będzie „Gruba, żeby schować dużo rzeczy. Dużo ubrań, bardzo dużo ubrań. Po prostu bardzo dużo".
Z pewnością wielu dorosłych miłośników mody się z tym zgodzi. W pokoju dziecka warto postawić na rozwiązania wielofunkcyjne. Dobrze zaprojektowana szafa na wymiar zmieści nie tylko półki i wieszaki na ubranka, ale też zabawki. Z utrzymaniem porządku w dziecięcych kolekcjach zabawek pomogą szuflady i druciane kosze. Maluchy zrobią z nich przytulny domek dla misiów i lalek. Starsze dzieci, takie jak ośmioletni Mikołaj, który w swojej szafie planuje chować klocki lego, sprzęt piłkarski i pamiątki z wakacji, mogą wykorzystać pudełka i skrzynie. Umieszczone w dolnej części szafy pojemniki pomogą zapanować nad dziecięcym bałaganem. Szafy z drzwiami przesuwnymi ukryją go z zasięgu wzroku. Ich szklane fronty świetnie sprawdzą się jako tablica rysunkowa — wystarczą specjalne pisaki. Z takiej przestrzeni do autoekspresji z pewnością skorzysta każdy kilkulatek.
W kręgu dziecięcych zainteresowań
Dzieci chętnie otaczają się ulubionymi motywami, wizerunkami zwierząt oraz postaci z bajek czy gier komputerowych. Równie ważne jest też dla nich hobby! Franek ma 8 lat i gra w drużynie piłkarskiej jako obrońca. Najchętniej pozbyłby się z pokoju okien i wiszących lamp, żeby móc ćwiczyć tricki z piłką. 6-letnia Lila również nie nudziłaby się w swoim wymarzonym pokoju. Marzy o przyrządach do ćwiczeń gimnastycznych, ściance do wspinaczki i huśtawce. […] „mini plac zabaw z piaskownicą, żeby można było się pobawić w deszczowy dzień i mały basen z kręconą zjeżdżalnią. Można postawić tam też leżak i parasol składany, jeśli przyniesie się ziemię. Mamy nieczęsto się na to zgadzają, ale może w tym przypadku…”
Komandor rozumie dziecięce potrzeby i zainteresowania. W ofercie marki znalazły się jednak nieco mniej wymagające rozwiązania. Mini ścianka wspinaczkowa, huśtawka czy worek bokserski świetnie odnajdą się w pokojach młodych fanów sportu. Miłośnikom dekoracyjnych figurek i plakatów z pewnością spodobają się grafiki na frontach mebli. Stworzą efektowne, ale nieprzytłaczające akcenty w przestrzeni dziecięcego pokoju. Dzieci mają dowolność w wyborze motywu: motywy roślinne, ulubione zwierzątka, akcenty piłkarskie czy rysunki w stylu graffiti. Z tej możliwości chętnie skorzysta Mila, która marzy o fioletowym pokoju z tęczą i wizerunkami ulubionych zwierzątek — kotkami, delfinami i tygrysami.
Dzieci pamiętają też o miejscach dla swoich pupili. Chcą mieć posłanie dla psiaka czy specjalnie wydzielone miejsce w szafie, pomalowanej pod kolor kota – na szaro. Ten kolor ciekawie łączy się odcieniami fioletu, błękitów i różu, ale też takimi kolorami jak biały, czerwony czy czarny. W aranżacji dziecięcych pokojów doskonale sprawdzą się jasne meble z fornirem o delikatnym usłojeniu, białe lub w uniwersalnych kolorach -beż, szarość czy jasny brąz.
Dzieci swoich czasów
Kiedy dzieci rozmawiają o swoich wymarzonych pokojach, często wspominają ulubione książki. Warto przedyskutować z nimi stworzenie małej biblioteczki – regału, który przechowa wszystkie zbiory. Oprócz klasycznych regałów, marka Komandor ma w ofercie ażurowy system Orto. Jego nowoczesna forma dobrze odnajdzie się w aranżacji pokojów małych ludzi. Zestawiając go z modułowymi szafkami lub szufladami, zyskamy miejsce na drobiazgi. Wszystkie książeczki, maskotki, zdjęcia czy rysunki będą miały swoje miejsce. Na równi z książkami, mali eksperci wyrażali zainteresowanie sprzętami elektronicznymi. Nie zawsze chcemy się z tym pogodzić, jednak technologia stała się nierozerwalną częścią ich świata i pamiętają o gniazdku na ładowarkę w kąciku relaksu, oraz miejscu na komputer i drukarkę. Ich wyobraźnia sięga często daleko w przyszłość: 10-letnia Natalia otwiera szafę pilotem lub odciskiem palca, natomiast Tymek marzy o kosmicznych przygodach: „Gdyby to było w przyszłości, chciałbym mieć maszynę do klonowania, wehikuł czasu i własne przejście do podziemnej bazy” – mówi drugoklasista.
Dzieci zaskoczyły swoimi pomysłami. Zwłaszcza odpowiedziami na pytania o to, gdzie chciałby zamieszkać, jeśli mogłoby to być dowolne miejsce na świecie. 6-letnia Gabi na co dzień mieszka w domu z ogrodem – z chęcią jednak przeniosłaby się do mieszkania w bloku. O 4 lata starsza Natalka widzi się w dwupiętrowym apartamencie z sześcioma łazienkami i siedemdziesięciometrowym tarasie, z którego roztacza się widok na Los Angeles. Chłopców w przyszłości możemy szukać w domkach na drzewie. Tymek marzy o dużej, najlepiej trzypiętrowej przestrzeni, natomiast Mikołaj marzy o nowoczesnej bazie na Hawajach. Czy to mało realne marzenia? Może i tak, jednak rozmowy z dziećmi o ich fantastycznych wyobrażeniach to najlepszy sposób na poznanie własnego dziecka – jego świata, zainteresowań i fascynacji. To bardzo pomoże w urządzeniu im najlepszego, wymarzonego pokoju na ziemi.