Kobieca nowoczesność inspirowana klasyką
Kobalt i puder w strefie dziennej
Otwarta strefa dzienna jest utrzymana w jasnych odcieniach szarości i drewna, zestawiona z akcentami granatu i pudrowego różu. Drewniana podłoga jest ułożona w jodełkę i nadaje aranżacji klasycznego sznytu. W kuchni przechodzi w piękne płytki inspirowane marmurem z jasnoszarym użyleniem. Biała zabudowa szafek dyskretnie stapia się ze ścianą i niemal schodzi na drugi plan w aranżacji strefy kuchennej. Pomiędzy gładkimi frontami dolnej i górnej zabudowy znalazła się dyskretna, geometryczna mozaika. Obok kuchni stanął drewniany stół, z krzesłami na złotych nóżkach z kremową tapicerką, tworzący umowną granicę pomiędzy kuchnią a salonem. To jedno z ulubionych miejsc właścicielki mieszkania – może przy nim wypić poranną kawę, podziwiając piękny krajobraz za oknem.
Charakterystycznym elementem wystroju salonu jest betonowa ściana, poprzecinana dekoracją ze złotych listew. Ich odcień nawiązuje do koloru lamp i nóżek mebli. W centrum strefy wypoczynkowej stanęła granatowa, welurowa sofa w stylu art déco. Przeciwległą ścianę projektantka udekorowała heksagonami – plastry miodu w odcieniach pudrowego różu z czarnymi akcentami to nie tylko piękne ozdoby, ale ciekawy sposób na ukrycie nagłośnienia. Wnętrze wykończono długimi zasłonami i dodatkami w ciepłym odcieniu szarego złota. Dekoracje w postaci wazonów i świeczników pochodzą ze sklepu BoConcept. Te wysmakowane akcenty podkreślają aranżację niczym delikatna biżuteria.
Kobieca, elegancka sypialnia
Do prywatnej części Pani Domu przechodzimy wąskim korytarzem. Projektantka wygospodarowała w tym miejscu duże szafy w białej zabudowie. Sypialnia przenosi nas w inny świat – aranżacja z pewnością spodobałaby się samej Tamarze Łempickiej. Punkt centralny aranżacji stanowi niebieska ściana z geometrycznymi, trójwymiarowymi zdobieniami. Po drugiej stronie pokoju znalazło się łóżko z granatowym, tapicerowanym zagłówkiem, otoczone lustrami w złotych ramach. Estetykę lat dwudziestych ubiegłego stulecia wyróżniało zamiłowanie do symetrii, jednak tutaj projektantka zdecydowała się nowocześnie ją przełamać. Pod ścianą stoją białe, wykonane na zamówienie meble: prosta komoda z delikatnymi uchwytami jest bardzo pojemna i pięknie komponuje się z wnętrzem.
Łazienka, gdzie art déco spotyka minimalizm
W łazience dominuje odcień złamanej zieleni z geometrycznymi zdobieniami. Małe, dekoracyjne płytki nawiązujące do klasycznego wzornictwa art déco wykorzystano w strefie prysznica i przy umywalce. Do projektu architektka Agnieszka Musiał-Chmielnik wybrała umywalkę wpuszczaną w blat Koło Variform. Dzięki temu zyskała swobodę w aranżacji strefy przy lustrze. Ściana nad blatem jest pomalowana w tym samym odcieniu zieleni, pasującym do płytek. Również tutaj pojawiają się złote, biżuteryjne akcenty w postaci armatury, uchwytów do szafek oraz listew i oświetlenia.
Właścicielka stawia na wysoką jakość – wszystkie materiały wykończeniowe i wyposażenie pochodzą od renomowanych marek. Dlatego architektka wybrała miskę WC z serii Koło Modo Pure z ukrytymi mocowaniami. To model kompaktowy, o długości zaledwie 49 cm, dlatego świetnie sprawdza się w małych łazienkach. Do toalety dopasowała gustowne przyciski spłukujące Geberit Sigma w białym połysku z elementami złocenia, pasujące do złotej armatury i dodatków – „Minimalistyczny design i współczesna forma, która jest podparta bardzo dobrą jakością, która cechuje te produkty. Poza wizualnymi aspektami, które są bardzo ważne w aranżacji, jakość Geberit i Koło daje mi poczucie bezpieczeństwa i dobrze podjętej decyzji. Wiem, że to wybór na lata, a do tego przycisk jest biżuterią łazienki, która dopełnia wnętrze, a nie jest tylko „technicznym”, koniecznym elementem” – podkreśla Agnieszka Musiał-Chmielnik.
Projekt: Agnieszka Musiał-Chmielnik MUSIAŁ STUDIO.
Zdjęcia: Łukasz Zandecki
Stylizacja: Zuzanna Morawska
Dodatki: BoConcept