Koktajl dla zmysłów. Mieszkanie w Gdańsku
Odrobina luksusu
Inwestorom zależało na ergonomicznym zagospodarowaniu przestrzeni. Chcieli, aby ich 89-metrowe mieszkanie spełniało wszystkie niezbędne funkcje i pozwalało na swobodną realizację domowych pasji oraz na pracę. Istotnym elementem było dodanie do projektu domowej sauny, co jest niespotykanym rozwiązaniem. Jej ulokowanie wymusiło kształt jednej z łazienek.
Kolor
Mocne akcenty kolorystyczne pojawiają się już na meblach w holu, które konsekwentnie podążają do kuchni. W pomieszczeniu znajduje się płytka zakorzeniona wzorem w latach 70-tych, co symbolizuje początek podróży. Oprawione zostały meblami kuchennymi w kolorze atlantyckiego błękitu. Z kolei w łazienkach zdecydowano się na mocny zastrzyk barw i tonów w postaci mozaiki. W jednej z nich energetyczny błękit lazurowy łączy się z bielą oraz oprawą drewna dębowego. W drugiej łazience, połączonej z sauną, pojawia się kojąca, miętowa zieleń.
Inspirowane Japonią
W strefie wypoczynkowej główną rolę odgrywa komfortowa sofa UMO polskiej marki NOBONOBO oraz fotel w kolorze ochry. Jej cechą charakterystyczną jest naturalnie pomięta i pomarszczona tkanina oraz odwrotne szycie, które nadaje meblowi charakteru. Do tego we wnęce okiennej wyodrębniono przestrzeń na duże siedzisko, co stanowi zarazem funkcję okna na świat oraz domknięcie strefy salonowej. Co ciekawe, przy użyciu zasłon można zamknąć tę wnękę i ukryć się z ulubionym napojem, książką i pięknym widokiem. Ze strefy dziennej kierujemy się wprost do sypialni, w której panuje japoński klimat. Drewniane elementy na ścianie zostały wyciszone miętową zielenią tapety.
Ponadczasowe wnętrze
Optycznie strefy oddziela przegroda w holu. Ornamentowe szkło doskonale koresponduje z klimatem vintage klimatem vintage, a zniekształcenie dodatkowo wprowadza przyjemny efekt wizualny. Estetyczną przyjemność domownikom zapewni przegroda oraz duże lustro. Przechodzi ona płynnie w antracytowy portal do łazienki i sypialni. Takie rozwiązanie pozwoliło na zachowanie otwartości strefy dziennej przy jednoczesnym ukryciu drzwi dla poczucia intymności.
Projektanci doskonale spisali się z powierzonego zadania, gdyż uzyskany efekt jest spełnieniem ich potrzeb i marzeń. Aranżacja idealnie współgra z domownikami, będąc tłem i miejscem wyciszenia, a zarazem energetyczną inspiracją gdy zachodzi taka potrzeba. Klienci pracowni Ministerstwo Spraw we Wnętrzach mówią – „myśleliśmy, że po roku wnętrze nam się znudzi, a mieszkamy tu już kilka lat i moment ten nie nastąpił”.
Fot. Materiały prasowe Ministerstwo Spraw we Wnętrzach