Kuchnia w stylu mid-century modern
Mid-century modern współcześnie
Aktualnie rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Przede wszystkim zniknęły stereotypowe podziały ról w rodzinie. Dawniej oddzielone kuchnie, dziś coraz częściej łączone są z salonem, co ułatwia wspólne spędzanie czasu. Coraz częściej doceniamy jednak estetykę i ergonomię kuchni z połowy minionego stulecia. Mimo dostępnej różnorodności i nowości w aranżacjach coraz częściej spotykamy nawiązania do modernizmu z połowy XX wieku, które posiadają kilka charakterystycznych rozwiązań.
Szlachetne materiały i zaoblenia
W połowie ubiegłego wieku w kuchniach nie brakowało szlachetnych materiałów. Pierwsze skrzypce odgrywały zatem między innymi lite drewno w wielu zastosowaniach, kamień, ręcznie formowana ceramika, stal szlachetna, miedź czy mosiądz. Ważnym elementem były również wydatne zaokrąglenia widoczne w kształtach mebli kuchennych oraz narożnikach ścian i portali drzwiowych. Mogą występować regularnie, wysnute z geometrii oraz swobodne organiczne. Istotą jest równowaga i urozmaicenie prostych linii.
Barwy i struktury
W aranżacjach w tym stylu nie ma miejsca na surowy minimalizm. Aby uzyskać przytulne wnętrze, należy je odpowiednio ożywić wyważonymi ornamentami lub dobranymi deseniami. W tej roli doskonale sprawdzi się tapeta, kamień bądź płytki ścienne. Do tego warto postawić na frezowane fronty. W kwestii koloru z kolei można wybrać jedną z dwóch dróg. Pierwszą są radosne i świeże barwy rodem z lat 50. takich jak żółcień, groszkowa zieleń, róż błękit czy turkus. Drugą, są naturalne odcienie ciepłej bieli, szarości czy beżu z przełamaniem za pomocą ciemnego drewna, akcentów czerni czy przebłyskami między lub złota.
Ikony stylu
Mimo że w latach 50. XX wieku panowała idealna gładkość, to została ona nieco wyparta już w kolejnym dziesięcioleciu i ten trend obowiązuje do czasów współczesnych. W realizacjach możemy spotkać zatem polerowany marmur zestawiony z olejowanym drewnem, bądź surowym w odbiorze tynkiem czy ręcznie formowanymi kafelkami. - Prawdziwym must have w amerykańskiej kuchni połowy stulecia były niezwykle funkcjonalne urządzenia AGD. Właśnie wtedy rozpoczęła się trwająca po dziś dzień kariera urządzeń Sub-Zero/Wolf, które zyskały status ikon współczesnego designu. Swój ponadczasowy charakter zawdzięczają wykończeniu w stali szlachetnej, która niczym lustro przyjmuje i odbija kolory otoczenia, co sprawia, że łatwo dopasować je do zabudowy meblowej. Pod klasyczną szatą urządzenia kryją nowoczesną technologię, dzięki której przechowywana żywność na długo zachowuje świeżość, a pieczenie i gotowanie jest prawdziwą przyjemnością – komentuje Maciej Michalak z warszawskiego showroomu Sub-Zero/Wolf.
Fot. Materiały prasowe Sub-Zero/Wolf