Przedwojenne wnętrze i współczesny design – kamienica w Poznaniu
Podczas prac renowacyjnych, poznańska architektka pragnęła przede wszystkim odtworzyć klimat z okolic roku 1904, czyli z okresu świetności mieszkania. Co prawda niektóre elementy, jak chociażby sztukaterie uległy zniszczeniu, jednak właścicielka włożyła wiele pracy, by zamienniki jak najbardziej przypominały oryginały. Dużo pracy pochłonęła również stolarka okienna w salonie.
Projekt odnowionego wnętrza zakładał upodobnienie go do wielkomiejskich wnętrz paryskich apartamentów, gdzie klasyczne, wysokie wnętrza stanowią estetyczne tło dla mebli, sztuki oraz oświetlenia w różnych stylach. Maria Jachalska odważnie połączyła secesyjne wnętrza z zaprojektowanymi przez Phillippe'a Starcka plastikowymi krzesłami „Masters” i oświetleniem zaprojektowanym w latach 50. XX wieku.
Przestrzeń mieszkania podzielona jest na dwie części. Pierwsza obejmuje pracownię architektoniczną właścicielki o powierzchni 30 metrów kwadratowych. Za kolejnymi drzwiami znajduje się 90-metrowe mieszkanie. Znajduje się tam salon, kuchnia, łazienka, jadalnia, pokój gościnny oraz sypialnia z garderobą. Zachowano typowy dla starych kamienic amfiladowy układ pomieszczeń, dzięki któremu nie trzeba przechodzić do korytarza, by znaleźć się z kolejnym pomieszczeniu. Bazę aranżacyjną stanowi ułożony we francuską jodełkę dębowy parkiet w ciemnym odcieniu, która kontrastuje z nowoczesnymi meblami jak welurowa sofa Sits.
Łazienkę zdobi klasyczna, nieskazitelna biel marmurowych płytek, które doskonale pasują do stylistyki mieszkania. Uwagę przykuwa tam połyskująca, porcelanowa mozaika w strefie kąpielowej. Wyróżnia się tam również wanna wolnostojąca we współczesnym stylu o atrakcyjnym, opływowym kształcie. We wnętrzu nie mogło zabraknąć też sztuki. Na szczególną uwagę zasługuje imponujących rozmiarów rzeźba przedstawiająca mężczyznę bez głowy. Jest to dzieło absolwenta poznańskiej ASP – Krzysztofa Wojtukiewicza.