
Stary Mokotów w artystycznej odsłonie


Strefa wejścia
Długi hol z minimalistyczną zabudową skrywa liczne szafy, stanowiąc jednocześnie estetyczny wstęp do bogatego wnętrza. Takie wyważone rozwiązanie nie zdradza wszystkich atutów apartamentu, ale płynnie wprowadza w kolejne strefy, tworząc stylistyczną ciągłość. Powoli zauważamy pierwsze elementy, które definiują cały projekt: drewnianą podłogę, zabudowę w naturalnym wykończeniu oraz jasne, neutralne ściany. To jednak tylko zapowiedź tego, co wydarzy się dalej – konsekwentnej gry światła, barw i faktur, w której neutralna baza staje się sceną dla prawdziwej sztuki i najlepszego designu.



Artystyczna gra barw
Wejście do strefy dziennej to wkroczenie w świat pełen prawdziwych perełek designu i dzieł sztuki kolekcjonowanych od lat przez inwestorkę. Na każdym kroku wzrok przykuwają niuanse form i barw przepięknych przedmiotów, a mimo to wszystko wygląda spójnie i tworzy wyważoną całość. Jest to zasługa niezwykłej umiejętności architektek do tworzenia balansu nie tylko pomiędzy wielością kształtów i struktur, ale także funkcjami pomieszczeń. Naszym oczom ukazują się sprytnie zaaranżowane aż trzy strefy – harmonijnie przenikające się kuchnia, jadalnia i salon.

Lekka zabudowa kuchenna
Aneks kuchenny zaskakuje lekkością. Podwieszana biała zabudowa z ryflowanymi uchwytami, jasny, kamienny blat i srebrna, niemal niewidoczna armatura, sprawiają, że przestrzeń jest minimalistyczna, ale niepozbawiona charakteru. Energii całemu wnętrzu dodaje abstrakcyjny obraz Agnieszki Kicińskiej, stając się pierwszą wyraźną zapowiedzią artystycznych pasji właścicielki.
W strefie jadalnianej, miejscu spotkań z przyjaciółmi i rodziną, główne skrzypce gra czarny stół USM Haller otoczony geometrycznymi krzesłami w odcieniu limonkowej zieleni projektu Christophe’a Marchanda. Mocny kolorystyczny akcent wprowadza świeżość i lekkość do neutralnej bazy, a jednocześnie podkreśla charakter inwestorki, która świadomie łączy klasyczny design z wyrazistymi detalami.


W części dziennej odnajdziemy też komodę USM Haller, dyskretnie przechowującą codzienne drobiazgi. Metaliczne elementy doskonale korespondują z metalowymi elementami pozostałych mebli i dodatków strefy wspólnej, tworząc powtarzający się motyw, który spaja całe wnętrze.



Nowoczesny błysk równoważy tu naturalne ciepło drewno oraz zapraszająca do relaksu pikowana sofa polskiej marki Veer, w szarym odcieniu oraz kultowy fotel Maggiolina i modernistyczny stolik z przeszklonym blatem. Tutaj sztuka rozkwita na dobre – na ścianach i parapetach pojawiają się obrazy, grafiki, linoryty, fotografie oraz rzeźby autorstwa m.in. współczesnego hiszpańskiego artysty Jaime’go Hayona. Sztuka nadaje pomieszczeniu charakteru, a paleta szarości, beży i bieli tworzy dla nich idealne tło.


Klimatyczna sypialnia
W sypialni wzork przykuwa regał De Padova, który inwestorka odkupiła od zaprzyjaźnionego architekta, który akurat wprowadzał zmiany w aranżacji swojej pracowni. Na półkach znalazła swoje miejsce imponująca kolekcja książek o sztuce, fotografii i architekturze, a pomiędzy nimi pojawiły się rzeźby i obrazy, które wprowadzają kameralną atmosferę spotkania ze sztuką. Kolorystyka sypialni jest, podobnie jak w pozostałej części pomieszczeń, stonowana: dominują biele, beże i subtelne odcienie ziemi. Z sypialni inwestorka może przejść do garderoby, a stamtąd wrócić do holu – układ zamyka się w płynnym kręgu, sprzyjając poczuciu harmonii.

Modernistyczna łazienka
W łazience odnajdziemy małe płytki z ciemną kontrastową fugą, przywołujące na myśl wnętrza w stylu lat 70., ale w eleganckim wydaniu. Drewniana zabudowa wykonana na wymiar połączona z wysmakowanymi detalami dodaje wnętrzu lekkości. Ozdobne ryflowania nawiązują do formy zabudowy kuchennej, podkreślając spójność całość aranżacji. Płytki ze wzorem lastryko na podłodze stanowią subtelny ukłon w stronę modernistycznych tradycji warszawskich kamienic.



W mieszkaniu na starym Mokotowie design i sztuka spotykają się w subtelnym dialogu, łącząc przedwojenną elegancję z pulsującą energią współczesnej Warszawy. Architektki wraz z inwestorką zadbały o spójność materiałów, faktur i detali, tworząc przestrzeń elegancką, a jednocześnie osobistą. Każdy element: od ryflowań mebli po klasyczne formy i kolekcję sztuki – ma swoje znaczenie, a całość jest świadectwem umiejętności wyważenia wielu warstw estetycznych. Zaprojektowane wnętrza to nie tylko miejsce do życia, ale przestrzeń, która opowiada historię właścicielki, łącząc w sobie funkcjonalność, emocje i piękno. Nic więc dziwnego, że mieszkanie mające być początkowo inwestycją, stało się miejscem, w którym inwestorka zapragnęła zamieszkać.
Projekt: FUGA Architektura Wnętrz: Katarzyna Burak, Antonina Sadurska, Paulina Ostasz-Pięcek
Stylizacja sesji zdjęciowej: Katarzyna Burak i Antonina Sadurska z FUGA Architektura Wnętrz
Autor zdjęć: Patryk Polewany
Zobacz również:



