
Kobiece wnętrze na warszawskiej Woli

Więcej światła
Do kluczowych decyzji bez wątpienia można zaliczyć zmianę układu funkcjonalnego mieszkania. W zaproponowanym przez dewelopera układzie sypialnia znajdowała się przy oknie, a kuchnię umieszczono w głębi, przy ścianie graniczącej z salonem, w rezultacie czego miała ona ograniczony dostęp do światła słonecznego. – Klientka nie chciała salonu z jednym oknem i ciemnej kuchni schowanej z tyłu. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że lepiej zamienić je miejscami - doświetlić sypialnię, której nie używa się tak intensywnie, i stworzyć otwartą, jasną strefę dzienną z bezpośrednim wyjściem na balkon zarówno z kuchni, jak i salonu – dodaje Joanna Grotkowska.


W nowym układzie kuchnia płynnie przechodzi w jadalnię i salon, a dzięki znajdującemu się przeszkleniu oddzielającemu sypialnię, zapewniono dopływ naturalnego światła. Subtelna forma dwuskrzydłowych szklanych drzwi nadaje lekkości przestrzeni. Ponadto decyzja o umieszczeniu wejścia do sypialni w salonie, zamiast od strony korytarza, umożliwiła zamontowanie pełnowymiarowej szafy w holu.
Boho z charakterem
Aranżację zachowano w zgaszonej zieleni, ciepłych beżach i naturalnym drewnie. Co ciekawe, zieleń możemy dostrzec w różnych formach, począwszy od oliwkowych ścian w salonie, przez tekstylia w sypialni, po głębokie, szkliwione płytki w łazience. Zadbano również o różnorodność faktur i materiałów, które są równie istotne jak kolory. We wnętrzu widnieją zatem takie elementy jak dekoracyjny tynk, plecione detale, matowe powierzchnie i strukturalne dodatki, które budują przytulną i naturalną atmosferę.



Na szczególną uwagę bez wątpienia zasługuje funkcjonalna kuchnia. Jednak bez wątpienia pierwsze skrzypce w aranżacji odgrywa znajdujący się nad blatem dekoracyjny tynk strukturalny. W połączeniu z roślinnością i otwartymi półkami nadaje wnętrzu subtelną miękkość. – Ten tynk jest dla nas jak obraz – nieregularny, a jednocześnie wyważony. W zestawieniu z prostą zabudową meblową staje się tłem, ale i „narratorem” opowieści o wnętrzu – podkreśla Joanna Grotkowska.


Miejsce wyciszenia
Sypialnia, mimo tego, iż położona jest z dala od okien, nie jest ciemnym i zamkniętym pomieszczeniem. Dzięki zastosowanym przeszkleniom, światło może swobodnie przenikać w głęb strefy sypialnianej. Wszechobecne plecione lampy, miękkie tkaniny, rzemieślnicze dodatki czy dekoracyjna forma nad zagłówkiem budują poczucie intymności. Całość prezentuje się spójnie i harmonijnie sprzyjając odpoczynkowi.



Mała, efektowna łazienka
Mimo niewielkich rozmiarów łazienka cechuje się funkcjonalnością. Zdominowana została głęboką zielenią płytek ściennych, którą zestawiono z jasnobeżową posadzką. Pomieszczenie prezentuje różnorodne rozwiązania meblowe takie jak podumywalkowa szafka w kolorze jasnego drewna z czarnymi uchwytami oraz wisząca szara szafka z ryflowanym frontem i złotymi detalami. Uwagę odbiorcy przyciągają organiczne formy w postaci lustra o nieregularnym kształcie, czy plecionego kosza.


W podobnym stylu:
Techniczne wyzwanie
– Jedną z kwestii, które wymagały starannego przemyślenia i zaplanowania, było zapewnienie komfortowego systemu klimatyzacji – jej rodzaju oraz lokalizacji. Wybór padł na system kanałowy, który daje więcej możliwości aranżacyjnych, pozwala też na równomierne rozprowadzenie chłodnego powietrza zarówno w strefie dziennej, jak i w sypialni. Aby ukryć instalacje, obniżyliśmy sufit, który wkomponowaliśmy w zabudowy meblowe na wymiar, aby stał się integralnym elementem wnętrza, nie rzucającym się w oczy. – wyjaśnia Daniel Stochniałek z Deer Wood.
Projekt wnętrza: Joanna Grotkowska / Deer Design
Projekt zabudowy meblowej: Daniel Stochniałek / Deer Wood
Zdjęcia: Zagórny Studio


Polecane artykuły:

