Luksusowa willa przy jeziorze
Salon -jasny i przestronny
Salon rozciąga się aż na wysokość dwóch kondygnacji. Ogromne okna wpuszczają do wnętrza wiele naturalnego światła. Wyjątkowy nastrój tworzy tu zapierający dech w piersiach widok na ogród chylący się ku tafli jeziora oraz oryginalny kominek. – „Palenisko jest nietypowe, bo dwustronne, tak że płomienie można oglądać zarówno z wygodnych kanap, jak i od stołu w jadalni” – podkreśla Marta Drzymała. Tło dla trzaskających płomieni stanowi okładzina z Włoskiego, importowanego kamienia. Dekoracyjny efekt żył przechodzących z jednej części na drugą był trudny do uzyskania, jednak wzór zachwyca niezrównaną elegancją i detalami.
Warto zwrócić też uwagę na wykorzystane w salonie materiały. Projektantka zadbała, aby aranżacje wszystkich wnętrz były spójne, dlatego wiele z nich wędruje po innych częściach domu. Głównym z nich jest z pewnością drewno. Dąb pojawia się na posadzce, przechodzi w lite stopnie schodów prowadzących na piętro. Frezowana, dębowa okładzina zdobi również obudowę kominka. Elementy stolarki, niektóre wymagające ogromnej, technicznej precyzji i doświadczenia, zrealizowała pracownia Cedros.
Drugim motywem przewodnim stał się beton. „-Aby odlane z niego płyty mogły pokryć wysoką ścianę w sąsiedztwie schodów, niezbędne było wykonanie specjalnej stalowej konstrukcji nośnej. Podobnych zaawansowanych wzmocnień wymagały efektowne schody wspornikowe, które na życzenie pary inwestorów zawisły w powietrzu wraz ze szklaną balustradą” – zaznacza architektka wnętrz z MUM Studio.
Jadalnia - wspólna przestrzeń
Gospodarze należą do osób bardzo towarzyskich. Swoich gości przyjmują nie przy jednym, a przy aż dwóch stołach marki Take Me Home. Jeden znajduje się z jadalni, drugi stoi na tarasie. Ogromne okna integrują obie przestrzenie. -”W razie potrzeby łatwo je połączyć. Wystarczy otworzyć przesuwne okno sięgające od podłogi do sufitu i zestawić oba meble” – opowiada Marta Drzymała.
Ciepłe, letnie wieczory to wymarzona sceneria do przyjęć na otwartym tarasie. W chłodniejszych miesiącach goście spędzają czas przy wewnętrznym stole. Jadalnię oświetlają minimalistyczne oprawy Vibia Skan.
Ciekawym elementem wyposażenia wnętrza jest przeszklona witryna ze stali, w której domownicy eksponują dekoracyjne naczynia. Mebel został wykonany na wymiar według projektu MUM Studio.
Na uwagę zasługuje staranne wykonanie witryny – zawiasy i dekoracyjne są ukryte, co zapewnia witrynie minimalistyczny wygląd. Przeciwległą stronę jadalni zdobi czarno-biała fotografia autorstwa Szymona Brodziaka. – „Zawsze zachęcam inwestorów do sięgania po sztukę polską” – mówi architektka.
Kuchnia - serce domu
Gospodarze są zapalonymi kucharzami, gotują nie tylko dla siebie i rodziny, ale również ogromu przyjaciół, którzy przewijają się przez ich dom. Ich idealna kuchnia musiała być więc obszerna, funkcjonalna i dopracowana w każdym szczególe. Architektka zabrała również o jej atrakcyjny wygląd, proponując tylko kilka podwieszanych szafek. – „Dodatkowo ich fronty ze złocistego dębu łączą się z sufitem podwieszanym, wykończonym tym samym materiałem, przechodzącym dalej aż do przestrzeni holu. W rezultacie znaczne powierzchnie blatu roboczego nie dominują w perspektywie tej części domu” – objaśnia projektantka.
Nie brakuje tu jednak praktycznie zorganizowanych stref przechowywania na zapasy i naczynia. Oprócz pojemnych szafek pod blatem są to również wysokie słupki zabudowy ukrywającej AGD oraz duża spiżarnia położona na tyłach kuchni. Przy zabudowie stanęła też pokaźna wyspa z płytą grzewczą. Jest wykończona podobnie jak szafki ścienne – złocistym drewnem i białym lakierem. Wyspa stanowi jeden z głównych punktów aranżacji części dziennej na parterze, dlatego podkreśla ją wyjątkowe oświetlenie – seria lamp Vibia Cosmos.
Hol - zapowiedź niezwykłości
Hol, niczym nitka łączy komunikację pomiędzy poszczególnymi częściami domu. Wyróżnia go oryginalna aranżacja – na każdej z kondygnacji wzdłużnie dzieli się na kontrastujące połowy. Drewniana podłoga graniczy z kamienną, na parterze gładkie ściany sąsiadują z boazerią a na piętrze z betonem. Sufit na dole zdobi oryginalna linia opraw oświetleniowych, natomiast na górze projektantka zastosowała intrygującą różnicę poziomów w kontrastowym zestawieniu kolorystycznym bieli i czerni. – „Głęboka, matowa czerń części sufitu uwydatnia wysokość wnętrza. Lustro umieszczone na ścianie naprzeciwko schodów z kolei tworzy iluzję dodatkowej przestrzeni i rozświetla tę strefę” – podkreśla Marta Drzymała.
Korytarzem z parteru możemy przejść do ogrodu i na poziom -1, gdzie jest położona sala kinowa. Na piętrze funkcję tradycyjnego korytarza pełni antresola. Konstrukcja biegnie przez otwarty salon i schody, łączy prywatną strefę państwa domu (sypialnię master, łazienkę i garderobę) z pokojami dzieci. Znajdują się też dyskretne schodki na dach z prywatnym tarasem przeznaczonym dla państwa domu. Walory dekoracyjne stref komunikacyjnych podkreślają obrazy Edyty Grzyb.
Strefa master -przestrzeń do regeneracji
Ogromnym atutem wnętrza są przeszklenia z widokiem na las. Dzięki temu łóżko wydaje się stać niemal w otwartej przestrzeni. Okna są przesłonięte elektrycznymi zasłonami zapewnią inwestorom prywatność w razie potrzeby. Wrażenie otwartego otoczenia potęguje również tapeta z motywem Drogi Mlecznej, pochodzącej z oferty Wall & Deco i dwa lustra. W jednym z nich odbijają się lampy projektu Toma Dixona.
Drugie lustro zdobią okrągłe oprawy - tworzy piękną toaletkę. Podobna strefa pielęgnacji urody znajduje się również w łazience. Mówiąc o świetle – w całym domu zastosowano podobne, wbudowane w sufit oświetlenia ogólne i funkcyjne. Tutaj zostało uzupełnione światłem dekoracyjnym w szczelinie ciągnącej się wzdłuż ścian.
Ściana z wizerunkiem drogi mlecznej ukrywa też garderobę. Za garderobą znalazła się z kolei nietypowa łazienka z czarnym sufitem, wykończona w motywach betonu i marmuru. Płyty gresowe o kontrastowej estetyce są bardzo praktyczne i tworzą oryginalny, kontrastowy duet. – „Wzór białego kamienia daje wnętrzu rys luksusu, ale w nowoczesnym wydaniu, nieklasycznym, bardzo powściągliwym, wręcz surowym” – wyjaśnia projektantka Marta Drzymała.
Inwestorzy zazwyczaj korzystają z dużego prysznica walk-in, położonego naprzeciwko drzwi łazienkowych. O komfort relaksu w kąpieli z pianką zadba wanna wolnostojąca i wiszące oprawy oświetleniowe IC s1 marki Flos. Kosmetyki i łazienkowe akcesoria znalazły się skrzętnie ukryte w obszernej, wykonanej na wymiar zabudowie z drewnianymi frontami lub we wnęce przy wannie. Sprytne schowki pozwalają utrzymać w łazience minimalistyczny porządek.
Pokoje dzieci - realizacja marzeń młodych lokatorek
Nie możemy też zapomnieć o pokojach dziewczynek. Starsza marzyła o dużym, wygodnym łóżku – projektantka spełniła życzenie lokatorki, tworząc niską strefę spania z tapicerowanym zagłówkiem. Razem wybrały też tapetę z lekkim, kwiatowym motywem. W pokoju młodszej z dziewczynek na ścianie znalazło terrazzo w odcieniu łososiowym.
Oba pokoje są urządzone bardzo praktycznie – strefy przechowywania i schowki pomagają łatwo utrzymać porządek w dziecięcym świecie. Podobne rozwiązania architektka zastosowała w łazience. Białą zabudowę meblową ozdabia szklana ścianka z nadrukiem łódek. Obok znajduje się lustro z kinkietem przypominającym balonik — dobre wzornictwo czasem puszcza oczko do odbiorców.
Projekt wnętrza: Marta Drzymała/ MUM Studio
Zdjęcia: Yassen Hristov
Stylizacja: Kamila Jakubowska-Szmyd