Projektantka na swoim – wnętrza domu Katarzyny Szostakowskiej

Sercem domu projektantki z pewnością stała się kuchnia z ogromną wyspą, przy której mogą wspólnie zasiąść domownicy i goście. Jej blat wykonano ze spieku kwarcowego Dekton Bergen od Cosentino. Nad wyspą wisi podłużna lampa Kontur hiszpańskiej maki Vibia. W kuchni nie znajdziemy szafek wiszących – niska zabudowa meblowa w zupełności wystarcza do stworzenia praktycznej strefy przechowywania, a długi blat roboczy z płytą umożliwia komfortowe gotowanie. Blat szafek oraz fartuch kuchenny wykonany jest z tego samego spieku Dekton Bergen. Kuchnia bez szafek górnych jest doskonale funkcjonalna dzięki sprytnym rozwiązaniom marki Peka: narożniki zagospodarował system Le Mans oraz podblatowe cargo SNELLO. Strefa zmywania wyposażona została produktami Grohe – stalowym zlewem podwieszanym i profesjonalną baterią z wyjmowaną wylewką. Kompozycję kuchni wieńczy minimalistyczny okap oraz 2 kinkiety doświetlające strefę roboczą.

Salon i kuchnia utrzymane są w jasnej, stonowanej kolorystyce. Dominuje biel, jasne beże oraz delikatne brązy. Kolory podkreślają faktury materiałów. Bazę wystroju całego domu stanowi naturalna deska barlinecka w popielatym odcieniu, ułożona w klasyczny wzór jodełki. Jasny kolor podłogi ciekawie koresponduje z czarnymi dodatkami i jasną tapicerką mebli wypoczynkowych. Salonowa strefa relaksu została wyposażona w wypoczynkowy komplet polskiej marki Gala Collezione. Projektantka lubi spędzać czas z bliskimi, dlatego sofa i fotele są zwrócone do siebie, tworząc komfortowy kącik spotkań towarzyskich. Na gości czekają również dwa mobilne pufy z tej samej serii.

Na rogu salonu przycupnęła ścianka z biokominkiem. Do wykończenia projektantka wybrała lekkie łatwe płyty wielkoformatowe Dekton Slim odcieniu Helena od Cosentino. Mają grubość zaledwie 4 mm. Ich wzór jest lekki i dekoracyjny. Dekton jest niezwykle uniwersalny – we wnętrzach pojawia się na blatach, posadzkach, ścianach, a nawet – na meblach. Nadaje się również do wykończeń przestrzeni przydomowego tarasu i fasady. Jest trwały, odporny na wahania temperatury, zaplamienia i uszkodzenia mechaniczne.

Jadalnia wyposażona jest w duży stów projektu Karima Rashida dla BoConcept. Obok znalazły się krzesła polskiej marki Claudie Design a blat stołu oświetla żyrandol Atil marki Aromas del Campo.

W domu są dwie łazienki. Mniejsza, położona pod schodami, została powiększona o wnękę prysznicową, wydzieloną z pomieszczenia gospodarczego. Łazienka główna oferuje domownikom duży prysznic i komfortową, wolnostojącą wannę oraz szafkę i dwie umywalki na blacie z Dektonu Kira. Oba pomieszczenia są wykończone nowymi kolekcjami gresów projektu Macieja Zienia dla marki Tubądzin. Uwagę przykuwa ceramika o unikatowym wzornictwie Geberit Citterio projektu włoskiego designera Antonio Citterio. Katarzyna zrezygnowała z tradycyjnych brodzików na rzecz odpływów liniowych Geberit CleanLine. Odpływy liniowe są prostsze w montażu i mają dopracowane, współczesne linie. Model CleanLine można też łatwo czyścić, ponieważ pokrywa odpływu jest zdejmowana i ułatwia dostęp do wkładu grzebieniowego. W całym domu rozłożono ogrzewanie podłogowe, ale w łazience znalazł się też ulubiony grzejnik projektantki, model Leros marki Purmo. Praktyczny i stylowy grzejnik świetnie sprawdza się jako suszarka na mokre ręczniki.

Również w sypialni możemy dostrzec stylową bezkompromisowość. Wnętrze ma być wielofunkcyjne i wyposażone w strefę do ćwiczeń, strefę domowego SPA, garderoby, oraz oczywiście – komfortowe miejsce do wypoczynku po ciężkim dniu. Projektantka ma doświadczenie w projektowaniu domowych siłowni swoim klientom i sama zapragnęła takiego rozwiązania u siebie. „Znalazłam najbardziej kompaktową bieżnię MyRun od Technogym, która wspaniale wpasowała się w moją przestrzeń do ćwiczeń” – stwierdza z zadowoleniem Kasia. Obok wolnostojącej wanny znalazła się bateria Atrio marki Grohe. Projektantka zdecydowała się na armaturę tej marki również w pozostałych łazienkach. Relaksujący klimat sypialni podkreśla dekoracyjna lampa Milford marki Nordlux od Ardant.

Aranżacja pokoi dziecięcych powstała na tej samej bazie co reszta pomieszczeń. Córka i syn projektantki brali czynny udział w urządzaniu swoich pokoi – Katarzyna zachęciła je do kreatywnej zabawy w tworzenie wymarzonej przestrzeni. Sama zadbała o funkcjonalność i ergonomię wnętrz, dlatego przy biurkach do nauki znalazły się m innymi komfortowe fotele LightUp Profim. Dzieci same wybrały oświetlenie - lampy Contina i Alton marki Nordlux z asortymentu sklepu Ardant.pl.

We wnętrzach, oprócz dekoracyjnych opraw znajdziemy też intrygujące dodatki i polską sztukę – najbardziej oryginalne dekoracje to ceramika autorstwa Uli Michalak. Gliniana waza jest prezentem od przyjaciółki projektantki, która wie jak Kasia uwielbia prace artystki. 

Wnętrza zaprojektowane przez projektantkę dla samej siebie są absolutnie wyjątkowe. W realizacji przedsięwzięcia z pewnością pomogło nie tylko ogromne doświadczenie zawodowe, ale przede wszystkim – doskonałe wyczucie stylu oraz niebanalne pomysły. Projektantka nie ograniczała się ramami jednego stylu, nic nie dyktowało gotowych rozwiązań. Właścicielka świetnie łączy konwencje i potrafi wydobyć z przestrzeni jej pełny potencjał.

Zdjęcia: Yassen Hristov

Stylizacja: Anna Salak