Nowe życie mieszkania na warszawskim osiedlu Mirów

Największym wyzwaniem na niewielkim metrażu jest uzyskanie jak najpraktyczniejszej przestrzeni użytkowej. Katarzyna Sosińska zdecydowała się zatem na postawienie funkcjonalnej zabudowy meblowej zamiast szafy wydzielającej sypialnię. Jest idealną i pojemną strefą do przechowywania. Na frontach znajdują się lustra na całej ich powierzchni, co optycznie powiększyło przestrzeń dzienną. Dzięki temu rozwiązaniu mieszkanie stało się nie tylko funkcjonalne, ale i również przytulne. W słoneczne dni wpada do niego duża ilość ciepłych promieni słońca. Należy również zwrócić uwagę na nadwieszenie zabudowy kuchennej nad posadzką.

Oprócz funkcjonalności istotny jest aspekt wizualny. Mieszkanie ma być przyjemne dla oka odbiorcy. Architektka postawiła zatem na biel, beż i czerń, którą uzupełniono chromowanymi wykończeniami i połyskiem luster. Taka tonacja jest doskonałą bazą dla wielobarwnych dodatków, które nadadzą mieszkaniu niepowtarzalnego charakteru. Na uwagę zasługują kobaltowe dodatki — krzesła Meadow od The Goodliving co, poduszki, szkło i łóżko tapicerowane. Dzięki temu zabiegowi wnętrza zyskały charakter i życie. Ponadto aranżację dopełniono obrazem „Kompozycja Harmonijna” Grzegorza Jarzynowskiego, współzałożyciela projektu artystycznego „Tusz za rogiem”, który funkcjonuje od 2012 roku w Warszawie. 

Projekt: Katarzyna Sosińska Interiors

Fot. MoodAuthors