
W otoczeniu lasu. Nowoczesny dom dla rodziny

Klasyczna nuta w nowoczesnym wnętrzu
Już od wejścia uwagę odbiorcy przyciąga gra światła i przestrzeni. Przechodząc przez dwuskrzydłowe drzwi z ryflowanego szkła, udajemy się do otwartej strefy dziennej z ażurowymi schodami i oknami z widokiem na las. - Wyzwaniem była konstrukcja schodów - mówi Marta Drzymała - bo są tak zlokalizowane, że niewiele było punktów zakotwienia - tłumaczy architektka. Gospodarzom zależało na tym, aby schody nie tworzyły wizualnej bariery. W związku z tym zdecydowano się na przejrzystą konstrukcję ze szklaną balustradą. Przestrzenną kompozycję dopełniono za pomocą dekoracyjnych lamp. Wrażenie kontaktu z naturą dodatkowo potęguje jasne drewno stopni oraz bogata roślinność w otoczeniu schodów.


Gospodarzom przypadły do gustu klasyczne elementy, które z założenia miały występować w delikatnej postaci. W aranżacji znalazł się zatem frez na listwach przypodłogowych oraz sztukateryjne kasetony na ścianie w holu pod schodami i w salonie. Poszczególne funkcje w części dziennej funkcjonalnie wydziela podłoga. W strefie komunikacji oraz w kuchni wybór padł na szary, wielkoformatowy spiek, natomiast w salonie i jadalni zdecydowano się na dębowy parkiet ułożony w jodełkę węgierską.


Otwarta przestrzeń
- Zależało nam, żeby ta przestrzeń pozostała jak najbardziej otwarta, dlatego gabinet u góry został jedynie przeszklony. Widać stamtąd cały ten zgiełk na dole - mówi Marta Drzymała. W otwartym salonie intrygującym akcentem jest krzyż stworzony przez strop nas schodami i słup konstrukcyjny. - Musieliśmy go troszeczkę ograć schodami i kominkiem - tłumaczy architektka.

Centrum strefy kuchennej stanowi obudowana czarnym spiekiem wyspa, która pełni funkcję zarówno blatu roboczego, jak i barku z hokerami, idealnego do spożycia kawy czy śniadania. Za fornirowanymi frontami kryje się część robocza kuchni. Również tam za przesuwnymi drzwiami ulokowano spiżarnię oraz sprzęty AGD i segregację śmieci. Wiszące szafki wykończono za pomocą białych korpusów, które znikają na tle ściany. Oświetlenie zlewu i kuchenki zapewniają minimalistyczne patyczki, natomiast nad wyspą zawisła imponująca lampa.

Monochromatyczny rwetes
Do niedużej łazienki gościnnej wchodzimy za pomocą drzwi znajdujących się po prawej stronie części dziennej. W pomieszczeniu ułożono płytki o dynamicznym czarno-białym wzorze, który pobudza wyobraźnię. Dla stonowania aranżacji na ścianie naprzeciwko lustra zdecydowano się na trójwymiarowe, białe płytki. Do tego we wnętrzu znalazła się drewniana zabudowa nad wc z dekoracyjną podświetlaną wnęką i szafką umywalkową z ryflowanym frontem.

Wyciszenie
W sypialni gospodarzy powtórzony został motyw sztukaterii, ryflowania i przeszklonych drzwi w stalowych ramach. Klasyczny rys udało się zachować dzięki symetrycznej kompozycji w postaci łóżka, szafek nocnych, lampek, drzwi do łazienki i garderoby oraz sztukateryjną listwę pod sufitem. Na wprost okna znalazła się ściana z monochromatycznymi ryflowaniami.


Przez prowadzące do łazienki drzwi widać wannę wolnostojącą. W pomieszczeniu dominuje kamienna szarość i jasne drewno. Znajdujące się przy suficie strukturalne płytki nawiązują do analogicznego elementu w sypialni. W strefie znajduje się wykonana na wymiar zabudowa, w której znalazło się dużo miejsca do przechowywania. Na uwagę zdecydowanie zasługuje wypiaskowane w dużej tafli lustra koło, które pozwoliło na jego efektywnie podświetlenie. Poniżej znajduje się funkcjonalny blat z kwarcogranitu, w którym zamontowano umywalki.


Dorosłym wstęp wzbroniony
Aby uniknąć problemów z łazienkową logistyką, rodzice zaplanowali dwie łazienki dla swoich pociech – jedną w pełni funkcjonalną i dodatkowo toaletę. Tą z wanną i prysznicem zdobią płytki w palmowe liście. Na podłodze i pozostałych ścianach zdecydowano się na jasny beż. W tym tonie zachowano również szafkę umywalkową. W drugiej dominują pastelowe kaktusy. Na ścianie znajduje się zintegrowana z blatem umywalka – podobnie jak w łazience rodziców. Aranżację dopełniono za pomocą czarnych akcentów na podłodze oraz kinkietów w tym samym kolorze.
Projekt: Mum Studio, Marta Drzymała
Fot.: Michał Przeździk-Buczkowski, Budzik Studio
Stylizacja: Ola Buczkowska-Przeździk

Polecane artykuły:

