Daleki Wschód w centrum stolicy
Podróże personalne
Mieszkanie ma powierzchnię 59 m2 . Architektka zaplanowała tu wygodny układ funkcjonalny z licznymi udogodnieniami w strefie dziennej. Oprócz salonu z kuchnią, znajduje się tu też sypialnia, gabinet i łazienka. – Propozycja układu ścian przedstawiona przez dewelopera nie wymagała istotniejszych korekt. Jedynie w łazience przesunęliśmy fragment ściany na styku z sypialnią, aby stworzyć komfortową strefę prysznica i zapewnić wygodny dostęp do WC – dodaje architektka.
To jednak dopiero początek, z którego powstała wyjątkowa aranżacja. Do nowego układu funkcjonalnego, Julita Bojańczyk dodała materiały, zdobienia i kolorystykę nawiązującą do kultury japońskiej. – Naszym celem było stworzenie miejsca do wypoczynku po pełnym wyzwań dniu. Enklawy czy oazy, która będzie przenosić właściciela do ukochanej Japonii – opowiada. Stąd architektka zainicjowała niecodzienne rozwiązania.
Orientalne otwarcie
Już od progu mieszkania przenosimy się do innej rzeczywistości. Korytarz zdobi artystyczna tapeta „Asami’ marki Wonderwall Studio. Dopasowano ją do wymogów tego konkretnego pomieszczenia. Portret gejszy jest inspirowany klasycznymi, japońskimi drzeworytami. Tutaj ciekawie łączy się ze wzorem bambusowej maty. Na tle tapety wisi okrągłe lustro. Nie bez powodu ten kształt pojawia się w strefie wejściowej – koło w japońskiej kulturze jest symbolem szczęścia.
Pod zielonym sufitem
Nastrojowy półkrok przedpokoju ustępuje jasnemu światłu w salonie. Duże okna dobrze doświetlają przestrzeń i tworzą przyjemną, relaksującą atmosferę. – Zgodnie z życzeniem właściciela nie ma tu telewizora, ale przede wszystkim nie ma też standardowego stołu. W nawiązaniu do tradycji japońskiej pojawiła się za to prosta w formie kanapa i niski stolik. Meble te służą do celebrowania posiłków na wzór dalekowschodni – objaśnia Julita Bojańczyk z pracowni Deer Design.
W salonie Inwestor ma bezpośredni kontakt z naturą – sufit zdobi wiszący ogród, dopełniony rzeźbiarskimi oprawami świetlnymi z drewna. Zielone, naturalne rośliny są utrwalone i pięknie komponują się ze wzorem kwarcytu na ścianie. Wyraźna, beżowo-brązowa żyła w tym kontekście przypomina nieco pień drzewa.
Ryflowany panel na ścianie nawiązuje do ruchomych parawanów, do dziś spotykanych w tradycyjnych, japońskich domach. Architektura z kraju kwitnącej wiśni jest charakterystyczna i po jej elementy chętnie sięgają projektanci z całego świata. W tych wnętrzach możemy dostrzec między innymi geometryczne motywy w formie kinkietów, klamek i listew przypodłogowych. W strefie kuchennej znajdują się płytki Chevron firmy Equipe. Klamrą estetyczną wnętrza jest kolorystyka, utrzymana w odcieniach bieli, czerni i naturalnego drewna.
Japonia na wyciągnięcie ręki
We wnętrzach prywatnych pojawia się jeszcze więcej bieli. W sypialni ton nadaje biała tapeta ze spektakularnie przeskalowaną gałązką kwitnącej wiśni. – Jej głęboki róż, podbity przez białe tło, nawiązuje do cennego artefaktu – zwraca naszą uwagę Julita Bojańczyk. Przy drzwiach znajduje się witrynka wykonana na wymiar w pracowni Deer Wood i zaprojektowana przez Dorotę Majkut.
Łóżko ma kameralną oprawę z ciepłego drewna. Szeroki, komfortowy mebel stoi na tle ściany wykończonej lamelami. Jego kształt a nawiązuje do tradycyjnych mebli japońskich – ażurowy, drewniany zagłówek ma prosta formę.
BIałe kamienie
– Łazienka to miejsce, gdzie nawet samuraj zdejmuje swą zbroję. Dlatego została zaprojektowana tak, by dawać odczucie spotkania człowieka z naturą – mówi architektka z pracowni Deer Design.
Na ścianach wykorzystano gres White Opal marki Tubądzin, inspirowany jednym z najpiękniejszych kamieni. Tutaj ogromną rolę odgrywa światło, bardzo zbliżone do światła naturalnego. Warto zwrócić uwagę na czarne, graficzne elementy armatury i kabiny prysznicowej. Ściana wejściowa, również w ciemnym kolorze, ciekawie komplementuje jasne płytki.
Projekt wnętrz: Julita Bojańczyk,
Zabudowa meblowa: Dorota Majkut
Zdjęcia: Zagórny Studio