60-metrowe mieszkanie w klimatach vintage

60-metrowe mieszkanie w klimatach vintage

Wnętrza i przedmioty, jakimi się w nich otaczamy, piszą historię naszego życia. Inwestorzy to ludzie sentymentalni – podczas poszukiwania nowego mieszkania chcieli, aby było wyjątkowe: z własną historią i naznaczone śladami upływającego czasu. Kiedy trafili na mieszkanie w starym, drewnianym budownictwie nie wahali się ani chwili. O pomoc w realizacji marzeń o pięknych, nietuzinkowych wnętrzach, zwrócili się do architektów z pracowni Interiorsy.
3:00 min
0
0

Wymarzone gniazdko Inwestorów znajduje się na jednym z osiedli w Otwocku. Niestety, nie wszystko poszło tak gładko, jak zakładali. Po zakupie mieszkania okazało się, że wymaga większego remontu, niż zakładano pierwotnie. Na szczęście architekci Marta Iglewska i Radosław Wójcik z pracowni Interiorsy, stanęli na wysokości zadania. Dzięki temu stare wnętrza zyskały zupełnie nowe oblicze. 

- Stan zastanych przez właścicieli wnętrz znacząco odbiegał od tego, co oferował agent nieruchomości, a mieszkanie wymagało o wiele bardziej gruntownego remontu, niż to wynikało ze wstępnych oględzin. W najgorszym stanie była łazienka. Delikatnie odświeżona, skrupulatnie ukrywała pleśń i grzyb wynikłe z przestarzałych instalacji – opowiada architekt Marta Iglewska z pracowni Interiorsy.

Autor:
Redakcja
Data:
29.12.2023
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_110133_DxO_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_094302_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy

Inne pomieszczenia także nie były w najlepszej kondycji. Jednak dzięki wieloletniemu doświadczeniu i licznym remontom i metamorfozom w portfolio, architekci z Interiorsy szybko znaleźli rozwiązania zastanych problemów. Pomogli Inwestorom zrealizować marzenia o wymarzonym M. 60-metrowa przestrzeń ze starej i zaniedbanej przeobraziła się w ergonomiczną, praktyczną i wielofunkcyjną. Oprócz części mieszkalnej, udało się architektom zmieścić gabinet psychoterapii. Inwestor w domowej atmosferze, wśród wiekowych przedmiotów przyjmuje swoich pacjentów. Oprócz właścicieli, w nowym domu zamieszkały także stare meble, dekoracje i przedmioty z drugiej ręki, wyszperane na pchlich targach. Dla każdego z nich architekci Interiorsy przygotowali piękne tło, które eksponuje ulubione perełki vintage.

Projekt wnętrza Interiorsy20231006_095701_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_095139_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy

- Stonowane kolory pozwoliły podkreślić nam obecność przedmiotów, tak rzetelnie kolekcjonowanych przez inwestorów, zachowując przy tym autentyczność wnętrz. Tu każdy detal ma znaczenie. Jest nie tylko bliski sercom właścicieli, ale też opowiada własną historię. Widać to szczególnie w części dziennej, która stanowi swoistą ekspozycję gromadzonych przez lata relikwii dalszej i bliższej przeszłość – dodaje architekt Radosław Wójcik.


Strefa dzienna ma plan otwarty. Tutaj Inwestorzy spędzają czas wspólnie i na zabawach z ukochanym, czworonogiem, Florcią. - Florcia została zabrana ze schroniska i bardzo długo trzymała się na dystans do wszystkich, nawet w starym mieszkaniu. Dopiero przeprowadzka do nowego lokum i zmiana otoczenia sprawiły, że Florcia zaczęła w końcu dać się głaskać i siadać na kolanach… i to nawet obcym ludziom! – wspomina Marta Iglewska.


Chociaż niewielka, część dzienna została wyraźnie rozdzielona na strefy użytkowe, gdzie umowną granicą jest wolnostojący kominek typu koza. Warto zwrócić uwagę na tradycyjne kafle z arabeskowym wzorem, które dekorują i zabezpieczają przestrzenie wokół kominka. Obok stanął drewniany stół z pięknym blatem. Majestatyczna forma i rzeźbione krzesła tworzą niezwykle klimatyczną strefę jadalni.

Projekt wnętrza Interiorsy20231006_095917_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_100050_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_101515_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_103011_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy

Salon został zaplanowany jak strefa wypoczynkowa po ciężkim dniu w pracy. Nie znajdziemy tu jednak telewizora – domownicy wolą oddać się lekturze ulubionych książek. Półki w zabudowie przy oknie pełnią więc funkcję regałów bibliotecznych. Podczas lektury mogą przysiąść w starym, bujanym fotelu w stylu wiedeńskim lub na wygodnej sofie. Jasna kolorystyka tworzy relaksujący, przyjemny klimat. 


Kuchnia stoi w estetycznej opozycji do salonu. Tutaj pojawiają się różne odcienie zieleni, które ożywiają przestrzeń. Tutaj, w otoczeniu miętowej zabudowy, domownicy mogą oddawać się kulinarnym eksperymentom. Szafki w pięknym odcieniu dopełniają złote, dekoracyjne uchwyty. W strefie roboczej znalazła się tapeta z egzotycznymi roślinami. Piękny wzór stanowi tło dla reszty wystroju kuchni.

Projekt wnętrza Interiorsy20231006_101616_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_101449_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_104328_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy

Niepozbawiona smaczków jest także sypialnia. Biel i szarość doskonale komponują się z akcentami granatu. Fronty zabudowy garderoby płynnie przechodzą w zagłówek łóżka i optycznie poszerzają niewielką przestrzeń. W sypialni przeszłość w unikalny sposób przeplata się ze współczesnością. Wnętrza przygotowane przez architektów z Interiorsy są autentyczne i mają niepowtarzalny charakter – dokładnie tak, jak ich mieszkańcy.


Projekt wnętrz i zdjęcia: Interiorsy

Projekt wnętrza Interiorsy20231006_104802_DxO_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_105754_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy
Projekt wnętrza Interiorsy20231006_105830_DxO Duży.jpg
Fot. Interiorsy

Podobne artykuły:

Mix and Match – realizacja studia Grid
Trafione połączenia to kwintesencja wnętrz tego domu pod Krakowem. Gładkie powierzchnie zestawione z wzorzystymi, odcienie...
Apartament na poddaszu w stylu art déco
Architektki z pracowni Tissu są znane z eleganckich wnętrz o reprezentacyjnym charakterze. Agnieszka Zaremba i Magdalena...