Ze względu na położenie w zabytkowej kamienicy, mieszkanie należało potraktować ze szczególną starannością. Samo przygotowanie do tak wymagającego remontu zajęło niemal 1.5 roku. Wymagało biegu przez biurokratyczne płotki i uzyskania szeregu pozwoleń. Dodatkowym utrudnieniem była rozpoczynająca się w kraju pandemia – liczne ograniczenia funkcjonowania sklepów i zakładów pracy wydłużyły czas realizacji projektu.

Architektka Małgorzata Jaworska musiała znaleźć kompromis między zachowaniem historycznej tkanki budynku a stworzeniem nowego układu funkcjonalnego i podziału wnętrz. Inwestorka chciała zatrzymać jak najwięcej elementów z pierwotnego wystroju w tym cały, drewniany parkiet. To stanowiło spore wyzwanie dla ekip remontowych, które musiały pracować bardzo ostrożnie. Niestety, mieszkanie było w bardzo złym stanie technicznym i nie wszystko udało się uratować. Większość stolarki drzwiowej należało wykonać od nowa. Architektka Małgorzata Jaworska zaprojektowała między innymi uszkodzone drzwi do sypialni. Inwestorka cały czas aktywnie uczestniczyła w procesie kreatywnym i realizacji i często podsuwała Małgorzacie Jaworskiej swoje pomysły.

Od progu mieszkania możemy poczuć przedwojenny klimat. Za drzwiami czekają na nas wysokie na niemal 3.5 meta sufity i skrzypiący, drewniany parkiet. W strefie wejściowej projektantka stworzyła praktyczne zabudowy. Szafy z frezowanymi frontami dekorują punktowe uchwyty. Motyw powtarzają dwa punktowe kinkiety na przeciwległej ścianie. W wąskim pomieszczeniu pojawia się też efektowna kanapa ze skórzaną, koniakową tapicerką.

W części dziennej znajduje się jadalnia, otwarty aneks kuchenny i salon wypoczynkowy. Z przedpokoju wchodzimy na wprost dużego, owalnego stołu z toczonymi nogami. Towarzyszą mu kubełkowe krzesła z giętymi, szerokimi oparciami. Nowoczesny element wprowadza biała, minimalistyczna szafka z gładkimi frontami. Nad blatem stołu góruje mosiężny żyrandol, oprawiony gipsową rozetą. We wnętrzu możemy dostrzec wiele opraw oświetleniowych w różnych stylach. Razem tworzą starannie zaplanowaną kompozycję, podkreślającą najważniejsze punkty aranżacji.

Po lewej stronie znajdziemy najbardziej efektowny element aranżacji – wyspę kuchenną, wykonaną z zabytkowego kredensu, przykrytego marmurowym blatem. Masywny mebel z dekoracyjnymi okuciami rozdziela strefę dzienną od wypoczynkowego salonu. Wyspa jest jednocześnie fasadą, która ukrywa sprzęty AGD – piekarnik i lodówkę. W tle stanęła niemal niewidoczna, stapiająca się ze ścianą zabudowa kuchenna z gładkimi frontami. Dzięki temu w aranżacji kuchni to wyspa może grać pierwsze skrzypce. Na sąsiedniej ścianie znalazła się serwantka w tym samym stylu. Front ze szkłem w złoconej ramce eksponuje kolekcję szklanek i kieliszków.

Salon jest tu tylko dodatkiem do całości. W strefie wypoczynkowej stanęła rozłożysta, narożna kanapa, zwrócona na białą ścianę z telewizorem. Ekran otacza galeria obrazów. Pozorny miszmasz w układzie i rozmiarze ramek to konsekwentna kontynuacja motywu przewodniego wnętrz mieszkania, gdzie spotykają się sprzeczności.

W łazience i toalecie architektka na nowo zinterpretowała klasyczne lamperie ścienne. Do jej stworzenia wykorzystała wielkoformatowe, szare płytki z motywem kamienia o delikatnym wyżyleniu, zwieńczone białą listwą. Na tle szarości pięknie prezentują się zupełnie współczesna wanna przyścienna z baterią ścienną i minimalistyczny prysznic. Nad wanną znalazł się obraz młodej polskiej malarki Sary Illii w energetycznych odcieniach pomarańczy i czerwieni. Na szczególną uwagę zasługuje strefa umywalkowa z drewnianą komodą, nakrytą marmurowym blatem. Szuflady mebla zdobią stylizowane okucia w złotym odcieniu. Delikatnie błyszczące akcenty wnoszą też kinkiet przy lustrze z rzeźbioną ramą i stolik przy wannie. Toaleta również jest wyposażona w wąską komodę pod umywalką i lustro ze złotą ramą.

Sypialnia jest urządzona dość prosto. Wnętrze wyposażone jest duże, nowoczesne łóżko z szarym zagłówkiem. Obok znajdują się dwie politurowane szafki z czeczoty. Inwestorka pasjonuje się meblarstwem i szafki oraz kilka innych sprzętów w mieszkaniu wykonała samodzielnie, przerabiając elementy starej meblościanki. Również tutaj pojawia się sztuka – tym razem abstrakcyjny obraz w odcieniach brązu został wyeksponowany na zagłówku łóżka. Na drugiej ścianie pojawia się lustro z w złoconej ramie i mała, rzeźbiona półeczka.

W mieszkaniu znajduje się również gabinet, do którego prowadzą przesuwne drzwi ze szprosami. Pokój jest wyposażony w rozkładaną sofę, dlatego pełni też funkcję pokoju gościnnego. Wokół mebla znajduje się wisząca zabudowa, skomponowana z… mebli kuchennych ze szwedzkiej sieciówki. Witrynki tworzą całkiem zgrabną biblioteczkę, ciekawie ujętą w szafki boczne. Pod oknem stoi nowoczesne biurko w towarzystwie fotela w brązowej skórze. Na drugiej ścianie projektantka umieściła politurowaną szafę, niski stolik kawowy i barwny obraz w jasnych odcieniach.

Projekt: Małgorzata Jaworska, Pracownia Małgorzata Jaworska

Zdjęcia: Igor Dziedzicki 

stylizacja: Anna Salak