Nowoczesny dom w harmonii z naturą
W strefie dziennej znajdują się salon z jadalnią, kuchnia, spiżarnia, gabinet, wiatrołap z garderobą wraz z lustrzanym przejściem do garażu. Ku uciesze inwestorki podłoga została pokryta deskami podłogowymi, wykonanymi z dębu naturalnego Bauwerk Parkett w realizacji Lares. Charakteryzuje się trwałością i wytrzymałością na uszkodzenia mechaniczne, przez co sprosta nawet najbardziej wymagającym oczekiwaniom inwestorów przy jednoczesnym efekcie ciepła i przytulności.
Żaden z elementów wyposażenia nie znalazł się w nim przypadkowo. Dobierając meble projektantka kierowała się zamiłowaniem inwestorów do barw ziemi i szlachetnych materiałów, a wspomniana już dębowa podłoga była podstawą dla aranżacji salonu. Znajdują się w nim m.in. wygodna i obszerna sofa Avant z salonu Instalmeble czy fotel Imola producenta BoConcept. Całość idealnie uzupełnia niecodzienny dywan ze wzorem liścia. Nadzwyczajność nie kryje się jednak we wzorze, a w jego właściwościach. Został wykonany ze specjalnie dobranego rodzaju włókna, aby mógł być wykorzystywany wewnątrz budynku, jak i na tarasie. Dzięki tej cesze właściciele, w ciepłe dni, mogą swobodnie przemieszczać się na nim z salonu do jego przedłużenia na zewnątrz.
Zabudowy zachowano jednak w bardziej stonowanym stylu. Perfekcyjnie trafiają w gust inwestorów. Reprezentantami tego zamysłu są m.in. wisząca, jasna szafka rtv czy metalowo-szklany regał z lustrzanymi plecami idealnie nadający się do wyeksponowania kolekcji szkła artystycznego oraz interesującej ceramiki. Działa sztuki znajdują się również w holu i gabinecie. Uroku dodają również wielkoformatowe czarno-białe grafiki w wykonaniu Jarka Kubickiego.
Panującą w całym domu spójność możemy dostrzec także w gabinecie. Mimo iż jest on oddzielony od salonu, to został utrzymany w takiej samej stylistyce. Elegancji dodają lamelowe panele na ścianie, czarne drzwi na ścianie w tym samym kolorze, oraz drewniana zabudowa zaprojektowana przez architektkę. Do pracy posłuży biurko, na profilach ze stali nierdzewnej, z grubym kamiennym blatem.
Znaczenie światła
Nie da się ukryć, jak ogromną rolę odgrywa światło. Świadomość tę mają również właściciele. W domu znajdują się duże okna, przez które za dnia inwestorzy mogą czerpać przyjemność ze wpadających promieni słońca. O odpowiednią ilość światła nie muszą obawiać się jednak również, gdy zapadnie zmrok. W strefie dziennej zamontowano zlicowany z sufitem system liniowy AQForm. Możemy go dostrzec w postaci delikatnej, dekoracyjnej linii światła.
Projektantka przy wyborze tego rozwiązania kierowała się również kwestiami praktycznymi. Budynek ma to do siebie, że pracuje a co za tym idzie, mogą powstać nieestetyczne pęknięcia. Szczególnie narażone na to jest miejsce łączenia stropu z sufitem podwieszanym. Lampa ta spełnia zatem funkcje maskowania ewentualnego powstania defektu wizualnego.
Niezwykły kamień
Przy pierwszym spojrzeniu na kuchnię, jesteśmy w stanie dostrzec bijącą z niej elegancję. Jednak przy bliższym spotkaniu zaskakuje nas również przemyślaną funkcjonalnością. Właściciele lubią spędzać czas na gotowaniu, zatem zależało im na jak największej wygodzie podczas wykonywania tej czynności. Inwestorzy marzyli o wyspie, która dodaje uroku, ale zabiera dużo przestrzeni. Nie jest to jednak problemem, gdyż została ona praktycznie zagospodarowana. Zamontowano w niej płytę indukcyjną, a nad nią znajdują się lampy oraz okap. Dla zachowania jego funkcjonalności na suficie znajduje się specjalny panel. Spójność wystroju podkreśla fakt, iż podobne możemy znaleźć w innych pomieszczeniach.
Warto zatrzymać się przy wspomnianej wyspie. Została wykonana z naturalnego kwarcytu Patagonia Interstone, w realizacji Danstone. Jest łatwy w utrzymaniu czystości, a jednocześnie niezwykle efektowny. Pod blatem zostało ukryte oświetlenie, które jesteśmy w stanie dostrzec poprzez półprzejrzyste fragmenty skały. Gospodarność kuchni została uzyskana również dzięki drewnianej, pojemnej zabudowie na wymiar oraz dyskretnie wkomponowanej spiżarce. Kuchnia jest otwarta na salon, zatem oba te pomieszczenia zachowano w podobnej stylistyce. Nie brak tu szarości, czerni i drewna. Stół jadalny znajdujący się pomiędzy kuchnią i salonem został utrzymany w podobnym charakterze. Duży, prostokątny stół na niecodziennym, czarnym profilu idealnie komponuje się z wystrojem wnętrza. Zarówno do niego, jak i do wyspy dostawiono krzesła na czarnych profilach z szaro-czarnymi siedziskami.
Strefa relaksu
Na piętro prowadzą nas jasne, drewniane schody, ze szklanymi balustradami. Dzięki minimalizmowi takiego rozwiązania całość sprawia odczucie lekkości konstrukcji. Jednak zastosowane tafle szkła są mocne i stabilne, zamontowane na niewidoczne mocowania. Miejsce inwestorów zostało zaaranżowane w myśl strefy master. Znajduje się tam zatem sypialnia z łazienką i garderobą. Ciekawym rozwiązaniem jest lustrzany sufit w ostatnim z pomieszczeń. Dzięki niemu mamy wrażenie nieograniczonej przestrzeni.
W drugiej łazience znajduje się wanna w zabudowie z płytek imitujących biały marmur, z szarymi wyrazistymi żyłami. Na drewnianej, wiszącej szafce zamontowano umywalkę nablatową z baterią o intrygującym kształcie, w chromie. Lustrzane fronty szafki, znajdującej się nad nią idealnie komponują się z wystrojem wnętrza.
Korytarz na piętrze został zachowany w drewnie i bieli. Wchodząc po schodach, wita nas wielkie lustro, na wysokość ściany. O dekorację tej przestrzeni zadba również tapeta we florystycznym wzorze oraz czarno biały obraz. Idąc dalej, spostrzeżemy czarno — drewniany regał na wymiar, służący do eksponowania pamiątek i książek. Przy nim ustawiono komfortowe fotele maksymalizujące przyjemność z lektury.
Poczucie estetyki od najmłodszych lat
Uwadze projektantki nie umknęło również jak istotne jak poznawanie wzorców estetycznych już od najmłodszych lat. Pomieszczenie córki inwestorów przybrało zatem postać niezobowiązującej elegancji. Zabudowa, z miodowego dębu prezentuje trwałość i elegancję. Świetnie komponuje się z bielą na ścianach i różowawym odcieniem brązu w postaci łóżka, tapicerowanej części ściany i zasłon zaciemniających. Nie brak tu również dziewczęcych akcentów w postaci białej tapety z różowymi chmurkami czy różowej, sprawiającej wrażenie, puchowej lampy na suficie.
Właściciele są niezwykle zadowoleni z realizacji projektu. Po raz kolejny ich zaufanie do projektantki zaowocowało niecodziennym i trafnym projektem. Na tym jednak ich współpraca się nie skończy. W przyszłości powstanie drugi pokój dziecięcy w związku z powiększeniem się rodziny.
Projekt wnętrza: Martyna Banaszczuk
Stylizacja: Kamila Jakubowska-Szmyd
Zdjęcia: Yassen Hristov